Przejdź do treści
21:58 RPA: Nieznani sprawcy zastrzelili pięć osób, w tym dwie kobiety, oraz ranili trzy inne osoby w barze w Olievenhoutbosch pod Pretorią
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Klub „GP” Wejherowo zaprasza na spotkanie autorskie z Adamem Borowskim pt."Losy PEOWIACZEK inspiracją do obrony suwerenności Polski”, 22 lipca (wtorek), godz. 18:00, sala JPII przy Kolegiacie PW. Św Trójcy ul Kościuszki, przy Placu Wejhera, Wejherowo
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Aleksandrów Łódzki zaprasza na wspólne śpiewanie piosenek powstańczych w dniu 3.08. po mszy świętej o godzinie 12:00 w kościele pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w Aleksandrowie Łódzkim
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Działacz Fundacji Życie i Rodzina niewinny. Był oskarżany przez środowiska LGBT

Źródło: Facebook / @queerczestochowa

Sąd Okręgowy w Częstochowie uniewinnił koordynatora Fundacji Życie i Rodzina obwinionego m.in. o rzekome przeszkadzanie w przebiegu manifestacji działaczy LGBT. Wcześniej, w trakcie postępowania przed Sądem Rejonowym, kiedy to skazano mężczyznę, doszło do szeregu znaczących uchybień proceduralnych. Sąd Okręgowy podkreślił, że obwiniony działał w granicach wolności wyrażania swoich poglądów. Zwrócił też uwagę, że Sąd Rejonowy nie powinien angażować się w spory światopoglądowe, a jedynie ograniczyć się do stosowania prawa.

- Współpracownik Fundacji Życie i. Rodzina został uznany przez Sąd Rejonowy w Częstochowie za winnego tego, że w czasie marszu równości w Częstochowie w czerwcu 2019 r. miał przeszkadzać w przebiegu niezakazanego zgromadzenia poprzez głośne skandowanie wspólnie z innymi osobami hasła o wydźwięku negatywnym i obraźliwym w stosunku do uczestników manifestacji (hasło „zakaz pedałowania"), czyli o popełnienie wykroczenia z art. 52 § 2 pkt 1 k.w. Mężczyznę uznano także winnym, że na ogrodzeniu w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym, wspólnie z innymi osobami, miał umieścić na widok publiczny afisze z napisami bez zgody zarządzającego tym miejscem, co stanowi wykroczenie z art. 63a § 1 kw. - czytamy na stronie Ordo Iuris.

- Sąd I instancji dopuścił się przy tym szeregu poważnych uchybień proceduralnych, jak chociażby procedowania wniosku o ukaranie, mimo że wniosek nie określał sposobu i okoliczności popełnienia pierwszego z przypisanych obwinionemu czynów. Sąd nie uwzględnił wniosku obrońcy o zwrócenie wniosku o ukaranie w celu uzupełnienia braków formalnych. Z argumentacji sądu wynikało, że obwiniony miał się domyślić w oparciu o akta sprawy, jakie w istocie zachowanie jest mu zarzucane, o tym zaś, co jest przedmiotem postępowania miał się dowiedzieć w wyroku. Doszło tu zatem do ewidentnego ograniczenia prawa do obrony. Sąd Rejonowy oddalił przy tym wnioski obrony o przesłuchanie świadków, zaś przytoczona na poczet uzasadnienia tej decyzji argumentacja wskazywała na oczywiste naruszenie zakazu tzw. antycypacji dowodu oraz postawienie zasady szybkości postępowania przed zasadą prawdy materialnej. Co równie istotne, sąd dokonał ewidentnej manipulacji przy ustalaniu faktów w oparciu o zapis części zajścia przedłożony przez obwinionego i tak ustalone okoliczności uczynił częścią stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia - podaje Instytut Ordo Iuris.

- Już powołane wyżej uchybienia pozwalały formułować zarzut bezstronności sędzi w sprawie. Uzasadnienie strony prawnej rozstrzygnięcia wprost wskazało na zaangażowanie przewodniczącej po jednej stronie sporu cywilizacyjnego, którego wyraz stanowiło właśnie wspomniane zgromadzenie i kontrmanifestacja w stosunku do niego. Otóż uzasadnienie wywodu prawnego, po przytoczeniu orzecznictwa, sędzia zaczęła od cytatu z Noama Chomsky’ego – guru skrajnej lewicy, człowieka, który kwestionował ludobójstwo, jakiego Czerwoni Khmerzy dopuścili się w Kambodży. Sędzia powoływała się także na, charakterystyczny dla aktywistów LGBT, argument tzw. mowy nienawiści. Padł również argument „ad hitlerum”, bo w istocie tak można traktować odwołanie się sądu do wypowiedzi byłego więźnia Auschwitz-Birkenau – Mariana Turskiego i przedstawienie zachowania obwinionego jako, rzekomo, prostej drogi do hekatomby bliskiej Holocaustowi - czytamy.

- Następnie sąd odwołał się do nauki Kościoła katolickiego na temat homoseksualizmu, przytaczając z Katechizmu fragment traktujący o konieczności traktowania osób homoseksualnych z szacunkiem, współczuciem i delikatnością czy unikania oznak niesłusznej dyskryminacji; Sąd akcentował przy tym konieczność „miłości bliźniego jak siebie samego”, co „ma uczyć miłości i tolerancji wobec każdego”. Sędzia nie wspomniała jednak o tej części Katechizmu, która wprost wskazuje, że „Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie, zawsze głosiła, że akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane. Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane”. Już tylko te fragmenty uzasadnienia wyroku decydują o słuszności postawionego przewodniczącej zarzutu, a nie są to wszystkie - dodaje Instytut.

- Sąd Okręgowy w Częstochowie zmienił to orzeczenie w całości i uniewinnił obwinionego od postawionych mu zarzutów. Sąd II instancji wskazał, że w całości podziela argumentację prawną podniesioną w apelacji, podkreślając przy tym, że obwiniony działał w ramach wolności wyrażania swoich poglądów gwarantowanej art. 54 Konstytucji. Jednocześnie zwrócił uwagę, że Sąd Rejonowy nie powinien wchodzić w spory światopoglądowe, a ograniczyć się do stosowania prawa - czytamy na stronie Instytutu Ordo Iuris.

Instytutu Ordo Iuris

Wiadomości

Uziemili samoloty na czterech moskiewskich lotniskach

Prezydent oczekuje, że Rosja przyzna się do zestrzelenia samolotu

Nie tylko ludzie cierpią na tej wojnie: zwierzęta dotyka ten los

Usyk nokautuje Duboisa i zostaje niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej

Nowy brytyjski myśliwiec z potężnym zasięgiem. Jakie może mieć osiągi?

Nie żyje Al Waleed, nazywany „Śpiącym Księciem”. Zmarł w wieku 35 lat

"Jeśli ktoś chce sparaliżować...". Ziobro ostro o działaniach ekipy Tuska. WIDEO

Kożuchowska straciła role przez wiarę. "Miałam na to dowody. Usłyszałam, że jestem za bardzo na prawo"

Dramat centrum miasta. Pijany kierowca wjechał w stojących na chodniku ludzi. WIDEO

HIT! Niemiecka partia wściekła się. I zwołała manifestację o "brak granic"

Gajcy: Fala niezadowolenia, która narasta, to już fala ponadpartyjna, to wyraz społecznego sprzeciwu

Co najmniej 34 osoby zginęły w zatopionej łodzi!

PILNE: Ukraina proponuje Rosji spotkanie. Co zrobi Putin?

Tour de France - dzisiejszy etap dla Arensmana

Kłamstwa Tuska. Czarnek masakruje Giertycha. Atak na Stanowskiego. Odlot Zielińskiej

Najnowsze

Uziemili samoloty na czterech moskiewskich lotniskach

Nowy brytyjski myśliwiec z potężnym zasięgiem. Jakie może mieć osiągi?

Nie żyje Al Waleed, nazywany „Śpiącym Księciem”. Zmarł w wieku 35 lat

"Jeśli ktoś chce sparaliżować...". Ziobro ostro o działaniach ekipy Tuska. WIDEO

Kożuchowska straciła role przez wiarę. "Miałam na to dowody. Usłyszałam, że jestem za bardzo na prawo"

Prezydent oczekuje, że Rosja przyzna się do zestrzelenia samolotu

Nie tylko ludzie cierpią na tej wojnie: zwierzęta dotyka ten los

Usyk nokautuje Duboisa i zostaje niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej