Ciekawe, czy według Wałęsy Schetyna też jest „zdrajcą”, skoro w latach 80. aktywnie działał w Solidarności Walczącej – stwierdził w niedzielę szef KPRM Michał Dworczyk. Widać liderowi KO to nie przeszkadza, skoro zareagował na przemówienie byłego prezydenta oklaskami – zauważył.
W niedzielę Lech Wałęsa powiedział na konwencji wyborczej KO, że wybaczył szefowi Solidarności Walczącej – zmarłemu w poniedziałek Kornelowi Morawieckiemu – bo „po chrześcijańsku należy to zrobić”.
– A co oni z niego robią? – bohatera. A on w środku – stan wojenny, atakują nas ze wszystkich stron, a on kozak zakłada Solidarność Walczącą. Co to było? Zdrada proszę panów. Zdrajca. Taka jest prawda – powiedział Wałęsa.
Przemówienie zostało nagrodzone oklaskami przez zgromadzonych na warszawskiej konwencji Koalicji. Brawo bił także przewodniczący PO.
„Ciekawe, czy wg L. Wałęsy Grzegorz Schetyna też jest »zdrajcą«, skoro w latach 80. aktywnie działał w Solidarności Walczącej. Widać liderowi KO to nie przeszkadza, skoro zareagował na przemówienie byłego prezydenta oklaskami. Wstyd!” – napisał szef KPRM Michał Dworczyk na Twitterze.
Ciekawe czy wg L. Wałęsy @SchetynadlaPO też jest "zdrajcą", skoro w latach 80-tych aktywnie działał w Solidarności Walczącej. Widać liderowi KO to nie przeszkadza, skoro zareagował na przemówienie byłego prezydenta oklaskami. Wstyd!
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) 6 października 2019