Pan Broniarz był wzburzony dlatego, że rząd jasno powiedział, że egzaminy się odbędą! Element szantażu, którym dysponował pan Broniarz okazał się nieskuteczny. Dobrze się stało, że te słowa padły, bo opadły maski. Okazuje się, że pan Broniarz i osoby z nim związane są gotowi wykorzystywać uczniów jako zakładników i podejmować działania, które w moim przekonaniu byłyby nielegalne – powiedział na antenie Telewizji Republika Michał Dworczyk, szef KPRM
42 proc. badanych, którzy zamierzają wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego, oddałoby głos na kandydatów Prawa i Sprawiedliwości, a 26 proc. na kandydatów Koalicji Europejskiej. Zamiar głosowania deklaruje 58 proc. respondentów - wynika z sondażu CBOS.
– Bardzo się cieszymy z tego wyniku, jest on bardzo obiecujący, ale mamy świadomość, że prawdziwą weryfikacją jest dzień wyborów. My będziemy robić wszystko, aby nasz program był jak najszerzej znany, aby przekonać jak najwięcej Polaków do oddania głosów na PiS, bo to daje gwarancję stabilnego rozwoju Polski i skuteczną walkę o polskie sprawy w Brukseli – mówił nam Dworczyk.
ZARZUTY OPOZYCJI
– Dla nas europejskość to jest poziom Polaków, poziom taki, który możemy dziś obserwować w krajach zachodniej Europy. My mamy olbrzymie zaległości i to nie tylko z czasów PRL, ale również z czasów rządów PO-PSL, kiedy Polska nie rozwijała się na tyle szybko, jakby mogła. My nadganiamy te zaległości i zbliżamy się coraz bardziej do rozwoju krajów Europy Zachodniej – tłumaczył.
– Poza nową piątka PiS my zaprezentowaliśmy konkretne 12 punktów programowych, jak 12 gwiazd unijnych na fladze UE, jak 12 gwiazd maryjnych, do którego te gwiazdy z flagi unii nawiązują – niestety niektórzy wolą o tym zapomnieć. (…) W tej deklaracji jasno precyzujemy jakimi sprawami nasi europosłowie będą się zajmować – wyjaśnił.
KOALICJA EUROPEJSKA
– Jeżeli żaglówką płynie trzech żeglarzy, z których jeden chce płynąć w prawo, drugi w lewo, a trzeci prosto to prędzej czy później pojawi się problem i myślę, że tak właśnie będzie z KE. Nawet jeżeli wprowadzą większą liczbę do PE swoich przedstawicieli, to ich siła będzie żadna, bo już dzisiaj deklarują, że rozejdą się po różnych frakcjach. My będziemy w takiej frakcji, która da nam możliwość skutecznego i efektownego zabiegania o sprawy polskie – powiedział w programie „W punkt” Michał Dworczyk.
– Jedno jest pewne - PE funkcjonuje w taki sposób, że musi być większa reprezentacja parlamentarzystów, aby dana frakcja przyjęła jakiś punkt widzenia. Jeżeli parlamentarzyści PiS znajdą się w jednej frakcji, to na pewno będą mieli większą siłę głosu i będą mogli wykazać się większą skutecznością – podkreślił.
ZWIĄZEK NAUCZYCIELSTW POLSKIEGO
„Jeśli rodzice poczuli się przestraszeni moimi słowami, to śmiało mogę powiedzieć, że nie było to moim celem i mogę ich przeprosić” – powiedział na antenie TVN24 szef Związku Nauczycielstwa Polskiego, Sławomir Broniarz. Wcześniej groził, że doprowadzi do zablokowania promocji uczniów do następnej klasy i rekrutacji do placówek.
– Pan Broniarz był wzburzony dlatego, że rząd jasno powiedział, że egzaminy się odbędą! Element szantażu, którym dysponował pan Broniarz okazał się nieskuteczny. Dobrze się stało, że te słowa padły, bo opadły maski. Okazuje się, że pan Broniarz i osoby z nim związane są gotowi wykorzystywać uczniów jako zakładników i podejmować działania, które w moim przekonaniu byłyby nielegalne. Promocja ucznia do wyższej klasy jest ściśle ustalona przepisami – mówił Dworczyk.
– Po raz pierwszy w III RP ktoś próbuje wziąć za zakładników dzieci. Dobrze, że przeprosił, ale poznaliśmy prawdziwe oblicze pana Broniarza – ocenił.
– Rząd cały czas rozmawia z nauczycielami i różnymi związkami. (…) Rząd Mateusz Morawieckiego chce rozmawiać ze wszystkimi, natomiast na pewno nie będzie zgody na terroryzowanie i używanie jako zakładników dzieci – dodał.