Sąd w Rudzie Śląskiej skazał dwóch byłych prezesów spółek węglowych oskarżonych o branie łapówek. Sąd uznał też, że tropiona przez PiS i Zbigniewa Ziobrę mafia węglowa rzeczywiście istniała.
W czwartek w Sądzie Rejonowym w Rudzie Śląskiej zakończył się proces Jerzego H., byłego prezesa Nadwiślańskiej Spółki Węglowej, oraz Wiesława K., byłego wiceprezesa Rudzkiej Spółki Węglowej. Razem z nimi na ławie oskarżonych siedział też Jacek W., pracownik firmy pośredniczącej w handlu węglem. To oni mieli stanowić trzon tropionej przez PiS mafii węglowej – pisze katowickie wydanie Gazety Wyborczej.
Katowicka prokuratura oskarżyła prezesów o branie łapówek od Barbary Kmiecik. Tzw. śląską „Alexis” w czasie pierwszych rządów PiS poszła na współpracę z ABW i opowiedziała, kogo miała korumpować. Jednak podczas procesu wycofała się z tego.
W czwartek przewodniczący składu orzekającego sędzia Adam Prochaczek uznał, że zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy potwierdzał istnienie mechanizmu korupcyjnego.
– Prezesi spółek węglowych przyjmowali korzyści majątkowe od Barbary Kmiecik – stwierdził. „Alexis” miała przekazywać im pieniądze co miesiąc. Wiesław K. miał dostać 420 tys. zł, a Jerzy H. 140 tys. zł. Wiesław K. oraz Jacek W. zostali skazani na 2,5 roku więzienia, natomiast Jerzemu H. wymierzono karę 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Wszyscy skazani muszą też zapłacić grzywnę. Wyrok jest nieprawomocny.
Katowickie wydanie „GW” przypomina, że rozbicie tzw. mafii węglowej niegdyś było wielkim sukcesem prokuratury kierowanej przez Zbigniewa Ziobrę, który był ministrem sprawiedliwości w latach 2005-2007. Jego działania doprowadziły wówczas do rozbicia lewicowego układu.