Specjalna komisja działająca w TVN ma dowody na to, że Kamil Durczok dopuszczał się wobec swoich podwładnych mobbingu. Szef „Faktów” został też zawieszony do odwołania.
Po wybuchu skandalu ze swoim udziałem, szef „Faktów” wziął urlop. Po wywiadzie radiowym trafił do szpitala.
Teraz jednak zarząd podjął wobec niego konkretne kroki. Kamil został zawieszony do odwołania. Na korytarzach TVN plotkuje się, że to oznacza, iż już nigdy nie wróci do programu – pisze dziennik Fakt, powołując się na swoje źródła.
W najbliższy piątek Durczok ma tez odpowiadać na pytania specjalnej komisji, która bada sprawę w TVN. Jego zeznania prawdopodobnie będą kluczowe dla sprawy. Jednak o tym, czy dziennikarz dopuszczał się mobbingu wobec pracowników ostatecznie rozstrzygnie sąd.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie