W rozmowie z brytyjskim dziennikiem prezydent Andrzej Duda skrytykował podejście Sojuszu Północnoatlantyckiego do rozmieszczenia w naszym kraju baz i wojsk NATO.
– Nie chcemy być strefą buforową. Chcemy być prawdziwą wschodnią flanką Sojuszu. Dziś, gdy spojrzymy na to, jak rozlokowane są bazy, to granicą są Niemcy – powiedział prezydent.
– Jeśli Polska i inne kraje są prawdziwą flanką NATO, to jest dla mnie logiczne i zrozumiałe, że bazy powinny być rozmieszczone w tych krajach – dodał.
W pierwszym wywiadzie dla zagranicznych mediów Duda odniósł się także do polityki klimatycznej UE. – Europa przyjmuje zbyt daleko idące zobowiązania, które dramatycznie ograniczają naszą konkurencyjność – stwierdził.
Prezydent nawiązał także do przetargu na śmigłowce Caracal stwierdzając, iż w tej sprawie „istnieją sygnały o pewnych nieprawidłowościach”. – Musimy to wyjaśnić, spojrzeć na całą sprawę w merytoryczny i konkretny sposób (…) Chciałbym, aby tak duże zakupy maksymalizowały szanse polskiej gospodarki, dając pracę Polakom – dodał.
Odnosząc się do Donalda Tuska i jego posady w Brukseli Duda stwierdził: „Wierzę że leży to w naszym interesie, aby Polacy pełnili najbardziej prestiżowe funkcje za granicą. Powinni w trakcie ich pełnienia brać pod uwagę skąd pochodzą, tak, jak robią to inni”.
CZYTAJ TAKŻE:
Duda w Szczecinie: Obecność sił NATO w naszym kraju powinna mieć realny wymiar