Dramat w Karlinie. 34-latek zaatakował siekierą nastolatkę
15-latka został zaatakowana siekierą wczoraj wieczorem na ulicy w zachodniopomorskim Karlinie. 34-latek uderzył dziewczynę trzonkiem w głowę. Nastolatka przebywa w szpitalu. Mężczyznę zatrzymała policja informuje RMF FM.
Dziewczyna ma uraz głowy. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Napastnik uderzył ją w głowę drewnianą częścią siekiery, a nie trzonem.
Policjantom udało się złapać sprawcę od razu po zdarzeniu. Okazało się, że mężczyzna był pijany i ma za sobą bogatą kryminalną przeszłość.
34-latek nie potrafił wyjaśnić funkcjonariuszom, dlaczego zaatakował nastolatkę siekierą. Jak ustaliła reporterka RMF FM, nie znał dziewczynki. Mężczyzna obecnie czeka na zarzuty w areszcie.
Wiadomości
Jarosław Kaczyński ostrzega: mamy do czynienia ze stanem, w którym niepodległość Polski jest zagrożona
Ordo Iuris chce wyłączenie prof. Środy z orzekania ws. socjologa, który chciał "zwalczać katotalibów"
Sójka alarmuje o działaniach Koalicji Obywatelskiej wymierzonych w Fundusz Medyczny. "Chcą go ograbić"
Najnowsze
Dworzec Centralny zamknięty w czasie Marszu Niepodległości. "PRLowska szkoła utrudniania życia"
Sabalenka kończy sezon jako liderka rankingu WTA
Kontakty z Rubcowem, spotkania ze Szmydtem. Żurek w otoczeniu ruskich szpiegów