Dramat w Gdańsku. Rozłupał siekierą drzwi mieszkania, bo chciał ...
Policjanci z Gdańska zatrzymali 78-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o zniszczenie drzwi w mieszkaniu. Funkcjonariuszom tłumaczył, że chciał wejść do lokalu, aby w nim zamieszkać. Grozi mu do 7,5 roku więzienia.
78-letni mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Czynu tego dopuścił się w warunkach recydywy – przekazał w czwartek oficer prasowy gdańskiej policji asp. sztab. Mariusz Chrzanowski.
Wyjaśnił, że do zdarzenia doszło w środę rano w gdańskiej dzielnicy Oliwa. Ze zgłoszenia, które otrzymali policjanci, wynikało, że mężczyzna siekierą niszczy drzwi wejściowe do jednego z mieszkań.
"Podczas rozmowy ze zgłaszającą oraz świadkiem policjanci ustalili, że mężczyzna kilka miesięcy wcześniej odwiedzał w mieszkaniu swoją znajomą. Obecnie w lokalu mieszka zgłaszająca, a cała sytuacja bardzo ją wystraszyła" – relacjonował policjant.
Dodał, że mężczyzna uciekł, jak tylko zorientował się, że zostali zaalarmowani policjanci. Został odnaleziony w jednym z garaży przyległych do budynku, w którym zniszczył drzwi.
"Zatrzymany 78-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania powiedział policjantom, że chciał wejść do lokalu, aby tam zamieszkać" – podał policjant.
Oficer prasowy przekazał, że sprawca był trzeźwy, jednak trudno było zrozumieć jego zachowanie, dlatego policjanci wezwali na miejsce ratowników medycznych, którzy go przebadali.
Po przeprowadzonym badaniu mężczyzna został przetransportowany do komisariatu. Podczas czynności policjanci zabezpieczyli na miejscu siekierę, której użył sprawca.
Za zniszczenie mienia w warunkach recydywy grozi do 7,5 roku pozbawienia wolności.