Sprawą małego Szymonka hospitalizowanego w szpitalu na Niekłańskiej żyła cała Polska i cały internet. Dziś - 18 czerwca po próbie odłączenia od aparatury, dziecko zmarło.
Sprawą małego Szymona Baranowskiego interesowała się cała Polska. Przed szpitalem gromadzili się ludzie, którzy protestowali przeciwko prognozowanemu odłączeniu dziecka od aparatury.
Dziś rano pojawiły się informacje o odłączeniu chłopczyka od aparatury. Trwało wówczas konsylium, w którym uczestniczyli lekarze i rodzice. To spowodowało prawdopodobnie śmierć dziecka. Informację potwierdzono na facebookowej stronie "Szymonku walcz", prowadzonej przez rodzinę chłopca.
Niech Mały Szymon odpoczywa w Pokoju w Królestwie Bożym!
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Będzie zawiadomienie do prokuratury w związku leczeniem niespełna rocznego Szymona. Jego rodzice uważają, że lekarze, którzy chcieli go odłączyć od aparatury podtrzymującej życie, mogli popełnić przestępstwo.