Na konferencji pod siedzibą Dr. Oetkera w Gdańsku zaprezentowano przedwczoraj ciekawe znalezisko z lat 30. ubiegłego stulecia. Jeden z gdańszczan przyniósł talerz, na którym z jednej strony znajduje się logo Oetkera, a z drugiej hakenhreuz. Swastyka nie znalazła się tam bez powodu - Dr Oetker w 1937 r. dostał tytuł "wzorowej nazistowskiej firmy".
Dr Oetker to jedna z licznych, i do dzisiaj istniejących niemieckich firm, które swoją potęgę gospodarczą zbudowały w ludobójczej III Rzeszy.
Firma powstała w XIX wieku, gdy August Oetker – kupił aptekę w Bielefeld, gdzie pracował ulepszaniem procesu wypiekania. Efektem tych działań było wynalezienie w proszku do pieczenia „Backin”.
W 1918 roku firmę przejął wnuk Augusta - Rudolf August Oetker. Był fanatycznym nazistą i aktywnym członkiem Waffen SS. Wzbogacił się na zamówieniach wojskowych - dostarczając żołnierzom niemieckim produkty spożywcze. Firma korzystała również z pracy niewolniczej.
Sprawa nazistowskiej przeszłości niemieckiego koncernu spożywczego powróciła w październiku 2013 roku, kiedy to ukazała się książka „"Dr. Oetker i narodowy socjalizm", a syn Rudolfa Augusta Oetkera w 6 lat po śmierci ojca wyjawił opinii publicznej jego poglądy i stosunek do narodowego socjalizmu. „Ci ludzie są nazistami do dzisiaj. Ojciec nie był wyjątkiem” – mówił w wywiadzie dla „Die Zeit”.