Dr Nowaczyk: Rosjanie co najmniej przez kilka godzin posiadali czarne skrzynki i odczytywali je
Gościem Anny-Marii Szczepaniak oraz Aleksandra Wierzejskiego w programie Telewizji Republika ,,10.04.2010 fakty\'\' był wiceprzewodniczący podkomisji smoleńskiej dr Kazimierz Nowaczyk, który skomentował sprawę, że w miejscu katastrofy smoleńskiej czarne skrzynki były ,,znajdowane\'\' dwukrotnie – Najbardziej istotną informacją wynikającą z tych dwóch protokołów jest to, że Rosjanie conajmniej przez kilka godzin posiadali te skrzynki i odczytywali je - powiedział w programie.
– Panie profesorze 10 kwietnia 2010 roku na miejscu katastrofy pod Smoleńskiem sporządzono dwa protokoły. Dołączono do nich także dokumentację zdjęciową. Co dziś możemy powiedzieć na temat zdjęć, które były załączone w popołudniowym protokole oraz tym ujawnionym wieczorem? - zapytała Anna-Maria Szczepaniak.
– To są zdjęcia rosyjskie, które dokumentują pierwsze odnalezienie czarnych skrzynek – oczywiście w pomarańczowym kolorze – i to są zdjęcia ewidentnie zrobione w ciągu dnia. To są zdjęcia dołączone do tablicy fotograficznej, która ilustruje wszystkie prace wykonywane w poszczególnych 12 sektorach katastrofy. To jest pierwszy protokół - tlumaczył dr Kazimierz Nowaczyk.
– Jest też drugi protokół, z wieczora tego samego dnia i mamy zdjęcia ilustrujące ponowne odnalezienie czarnych skrzynek, gdzie są już robione zdjęcia z użyciem lampy błyskowej, wieczorem. Te skrzynie leżą w tych samych miejscach, w których były w godzinach popołudniowych. W protokołach jest natomiast wyjaśnione, że po pierwszym odnalezieniu zostały one zapakowane w czarne worki foliowe i przekazane MAK-owi - kontynuował gość Telewizji Republika.
– W jaki sposób znalazły się późnym wieczorem w tym samym miejscu? Pakowano je do kartonów i obok leżą zielone worki foliowe. Nie ma żadnych wyjaśnień. Możemy się tylko domyślać, że w tym czasie strona rosyjska posiadała bez żadnej kontroli te rejestratory - stwierdził wiceprzewodniczący podkomisji smoleńskiej.
– Jak zewnętrznie różniły się te same skrzynki odnalezione popołudniu i wieczorem? - dopytywała Anna-Maria Szczepaniak.
– Różnice między nimi są trudne do oceny, ponieważ w pierwszym protokole napisano, że są niezniszczone, w drugim dokładnie opisano zniszczenia tych skrzynek. Przyjmujemy zapis protokołów, natomiast na podstawie zdjęć nie będziemy oceniali, czy to są te same skrzynki, czy nie. Najbardziej istotną informacją wynikającą z tych dwóch protokołów jest to, że Rosjanie co najmniej przez kilka godzin posiadali te skrzynki i odczytywali je - powiedział dr Kazimierz Nowaczyk.
– Mamy także protokoły z wieczornego posiedzienia komisji, powołanej przez Putina, której Putin przewodniczył. To była pierwsza komisja rządowa. Podczas tego spotkania pada informacja ze strony wiceprokuratura Federacji Rosyjskiej, że odczytywane są czarne skrzynki, że już odczytano czarne skrzynki - dodał.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”