Gościem redaktor Doroty Kani w programie "Dziennikarski poker" był dziś historyk, dr Jerzy Targalski. Tematem była m.in. 102 rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości.
- W ciągu tych 102 lat Polska nie była niepodległa, w dalszym ciągu Polska nie jest krajem suwerennym, grozi nam status kolonialny, marki niemieckiej, mimo licznych wysiłków wciąż nie osiągnęliśmy stanu, w którym nasza niepodległość była zabezpieczona. Państwo jest nadal niestety teoretyczne.
- Niestety duża część społeczeństwa nie ma potrzeby posiadania własnego państwa. [... ]Prawie połowa Polaków nie przywiązuje żądnej wagi do posiadania własnego państwa. [...] Kiedyś celem nadrzędnym było posiadanie własnego państwa, teraz takiego celu nie ma.
Skomentował bierną postawę Konfederacji w związku z atakami na kościoły.
- Konfederacja zajmuje się "wielką polityką" i nie ma czasu na działanie. [...] Gdyby nie inicjatywa Bąkiewicza o wszyscy by się pogodzili z atakiem hord na kościoły. [...] Całe kierownictwo Kościoła Polskiego wzięli na siebie wierni, to nie powinno tak wyglądać.
Odpowiedział na pytanie czy będą wcześniejsze wybory parlamentarne w Polsce.
- Ja te przewidywania głoszę od czasów ostatnich wyborów, że czekają nas przedwczesne wybory parlamentarne, ale takie głosy były tłumione. [...] Mamy prymat polityki partyjnej nad polityką państwową.
- Spodziewam się przedterminowych wyborów na wiosnę. oba obozy władzy są rozbite, będzie jednak chaos w związku z niemożnością powołania większości parlamentarnej, a ten chaos jest w interesie czynników zewnętrznych - Niemiec i Rosji.
Na koniec powiedział o wpływie wyborów w USA na sytuację Polski.
- Oczywiście, że zmiany w USA będą miały wpływ na to, co się dzieje w Polsce. W tej chwili jesteśmy w stanie zawieszenie, nie wiemy co robić, nie wiemy jaki będzie wynik walki, między Trumpem z Demokratami, na czele którego postawiono Bidena, ale on jest tylko maskotką.