Dr Brzeski: Niemcy i Rosja już dokonały rozbioru Polski
– Niemcy nie zrobią nic, co zaszkodzi Moskwie. W mojej personalnej opinii Niemcy i Rosja już dokonały rozbioru Polski – mówił w programie „Wolne głosy” dr Rafał Brzeski, ekspert ds. terroryzmu, wywiadu i kontrwywiadu.
Gość Telewizji Republika podkreślał, że „to nie jest poparte dowodami, ale wyłącznie obserwacjami tego, co się na świecie dzieje”. – Decyzja zapadła, teraz trwa jej konsumpcja – podkreślał dr Brzeski.
– Nie odkrywamy nic nowego. Kryzys na Ukrainie pokazał, że król jest nagi. Europejskie kraje NATO są po prostu słabe – mówił z kolei Tomasz Badowski, odwołując się do doniesień tygodnika Der Spiegel, który poinformował, że NATO nie jest w stanie wywiązać się z gwarancji bezpieczeństwa. – Dla nas to lekcja, aby nie oglądać się na sojuszników – podkreślał ekspert Narodowego Centrum Studiów Strategicznych. CZYTAJ WIĘCEJ…
Na pytanie, czy Niemcy są w stanie bronić swojego terytorium, stwierdził, że tak, „ale przed atakami terrorystycznymi i temu podobnymi zagrożeniami”. – Nie muszą mieć ciężkich dywizji do takich zadań – dodał Badowski. Jego zdaniem Niemcy wprowadziły Polskę i państwa bałtyckie do NATO po to, żeby mieć bezpieczne granice. – Od 25 lat powtarzamy, że jesteśmy w NATO i nic nam nie grozi. Nie możemy opierać naszego bezpieczeństwa na woli innych państw – zaznaczył ekspert NCSS.
– Długofalowe interesy Rosji i Niemiec są zbieżne, dlatego nie będą ich sobie zakłócać – stwierdził dr Brzeski. Pytał również: – Kto ma nam pomóc i kim ma nam pomóc? I wyjaśniał: – Francja przecież nie będzie się biła za Gdańsk. Zdajmy sobie wreszcie sprawę, że nikt nas nie obroni kiedy przyjdzie zagrożenie.
Tomasz Badowski, oceniając potencjał polskiej armii, stwierdził, że „na podstawie różnych analiz, musi się zgodzić z gen. Skrzypczakiem. – Jesteśmy się w stanie bronić przez trzy dni – zaznaczył.
– Mamy szanse w przypadku wojny hybrydowej, ale bardzo niewielkie w przypadku ataku frontalnego – odpowiadał dr Brzeski. Dodał również, że „możemy dziś się przygotować tak, aby jakakolwiek agresja przeciwko nam była dla agresora niezwykle kosztowna”.