Szef Rady Europejskiej Donald Tusk po pożegnaniu z Brukselą będzie mógł co miesiąc, przez dwa lata pobierać połowę dotychczasowej pensji podstawowej – informuje dziennik "Fakt". Kwota opiewa na 324 tys. euro, czyli 1,4 mln zł.
"Szef Rady Europejskiej po pożegnaniu z Brukselą będzie mógł co miesiąc przez dwa lata pobierać połowę dotychczasowej pensji podstawowej, czyli ok. 57 tys. zł. Mało tego, nawet jeśli były polski premier znajdzie sobie nową pracę, wciąż może inkasować dodatek przejściowy. Przestanie mu się należeć dopiero wtedy, gdy nowa pensja w połączeniu z rekompensatą przekroczy wynagrodzenie, jakie Tusk dostaje obecnie jako szef Rady Europejskiej, czyli prawie 140 tys. zł miesięcznie" – informuje "Fakt".
– Na razie Donald jest obrażony na polską politykę. Po tym jak zaangażował się w przegrane przez opozycję wybory – cytuje dziennik polityka, bliskiemu Tuskowi.
Jak oceniają Państwo tą gigantyczną premię dla Donalda Tuska?