Przejdź do treści
Dominik Tarczyński idzie na wojnę z "fake newsami". "To mogę obiecać, że tej sprawy nie odpuszczę"
Telewizja Republika

- Bierzemy pod uwagę kary finansowe, zawieszenia emisji lub wydania od miesiąca do kilku miesięcy, odebranie koncesji, a nawet sankcje karne. Wszystko zależy od tego, z jakim okresem politycznym mamy do czynienia. Proszę wziąć pod uwagę, jakie potężne kary finansowe są za publikowanie sondaży w czasie ciszy wyborczej i nikogo to nie bulwersuje. Myślę, że kary finansowe za „fake newsy” będą w podobnej wysokości - powiedział w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl Dominik Tarczyński. Poseł PiS zapowiedział dziś na twitterze złożenie projektu ustawy dotyczącej rozwiązań prawnych w związku z "fake newsami".

Dziś na Twitterze poseł Prawa i Sprawiedliwości, Dominik Tarczyński, zapowiedział, że złoży w Sejmie propozycję rozwiązań prawnych w związku z coraz częstszym zjawiskiem „fake newsów” w przestrzeni medialnej.

Dość tego!

Kary za #FakeNews !

Złożę w sejmie propozycje rozwiązań prawnych!#DośćKłamstwa#Urban#Propaganda#Manipulacja https://t.co/cencmHcMoc

— Dominik Tarczynski (@D_Tarczynski) 5 maja 2017

Zapytaliśmy posła Tarczyńskiego, w jaki sposób zamierza walczyć z plagą ”fake newsów”.

- Po pierwsze chciałbym podkreślić, że jako polityk doświadczony medialnie – pracowałem w Polskim Radio w Londynie, w Telewizji Polskiej – znam media bardzo dobrze i znam mechanizmy medialne. Zanim zaangażowałem się w politykę, byłem człowiekiem mediów – dużo publikowałem, byłem aktywny medialnie, pracowałem dla różnych tytułów – i wiem, jakie mechanizmy są stosowane w walce politycznej. Dlatego też jako człowiek mediów i człowiek będący z wykształcenia prawnikiem, zaangażowany politycznie, podjąłem decyzję, że złożę poselski projekt ustawy o zmianie przepisów o funkcjonowaniu mediów w Polsce - powiedział naszemu portalowi Dominik Tarczyński.

- Zanim złożę swoją propozycję, skonsultuję projekt z władzami Prawa i Sprawiedliwości, na pewno będę wzorował się na rozwiązaniach, jakie są obecnie w Stanach Zjednoczonych, na Węgrzech, ale też wprowadzę swoje rozwiązania, które - mam nadzieję - będą wzorem dla innych państw w Europie - podkreślił poseł PiS. - Będzie to poselski projekt ustawy, który będę konsultował z władzami Prawa i Sprawiedliwości. Po dzisiejszych „fake newsach” nie mogłem nie zareagować. Mam mandat od narodu, złożę projekt i jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi trafi on do laski marszałkowskiej - dodał.

 

"Nie chodzi o walkę z mediami, ale o walkę z kłamstwem"

- Chciałbym, aby to, co dzieje się teraz w Polsce, niewyobrażalny skandal został w końcu rozwiązany prawnie i aby przepisy prawne nie dopuszczały do manipulacji z żadnej ze stron. Mam tu na myśli kłamstwo, bo chcę podkreślić, że nie chodzi mi o cenzurę. Widzę już te tytuły, te leady, mówiące, że „PiS chce wprowadzać cenzurę”, że „PiS chce ograniczać”, że „chce zamykać redakcje”, „wsadzać do więzień”. Ja już to widzę – chciałbym mieć taką pewność w numerach lotto, bo pewnie byłbym wtedy milionerem. Chciałbym podkreślić raz jeszcze – nie chodzi o cenzurę, nie chodzi o walkę z mediami, które mają inną opinię niż rząd, ale o walkę z kłamstwem, ewidentnym kłamstwem. Jeżeli mówimy, że ja jestem wysoką blondynką, a nie brunetem, metr siedemdziesiąt osiem, to chciałbym że to wybrzmiało. Może niektórych to śmieszyć, ale doszliśmy do takich absurdów, że to płacz przez łzy - stwierdził Tarczyński.

"Bierzemy pod uwagę m.in. kary finansowe"

Zapytany o narzędzia walki z „fake newsami”, jakie znajdą się w projekcie ustawy, Dominik Tarczyński powiedział, że konsultuje je w chwili obecnej z prawnikami. - Bierzemy pod uwagę kary finansowe, zawieszenia emisji lub wydania od miesiąca do kilku miesięcy, odebranie koncesji, a nawet sankcje karne. Wszystko zależy od tego, z jakim okresem politycznym mamy do czynienia. Proszę wziąć pod uwagę, jakie potężne kary finansowe są za publikowanie sondaży w czasie ciszy wyborczej i nikogo to nie bulwersuje. Myślę, że kary finansowe za „fake newsy” będą w podobnej wysokości.

Czy sprawami kar za „fake newsy” powinna zajmować się KRRiT, czy powinna być to już gestia prokuratury? - Jedno nie wyklucza drugiego. Chciałbym, żeby decyzje tak delikatne podejmował niezależny sąd. Bez względu na to, jakie mamy opinie na temat sądów, nie chcę pozwolić na to, żeby w dyskusji na temat tego projektu padał argument, że „Rada wybrana przez większość parlamentarnych ma być narzędziem do walki z mediami”. Na chwilę obecną skłaniam się, by to sąd orzekał, ale to kwestia konsultacji – społecznych oraz z władzami PiS. To mogę obiecać, że tej sprawy nie odpuszczę - zapowiedział poseł.

Z Dominikiem Tarczyński rozmawiał Michał Dzierżak.

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Dlaczego Tusk nie pomaga powodzianom?

Sikorski czy Trzaskowski? Dziś głosowanie w prawyborach KO

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Netanjahu może lecieć do Argentyny. Milei kontestuje wyrok MTK

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Najnowsze

Dlaczego Tusk nie pomaga powodzianom?

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Sikorski czy Trzaskowski? Dziś głosowanie w prawyborach KO

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna