Tego typu historie kojarzymy głównie z mocnego kina. Niestety, w tym przypadku, to smutna rzeczywistość. Ta historia jest niewiarygodna, choć wydarzyła się naprawdę. Mateusz J. - kojarzony przez opinię publiczną z określenia "dolnośląski Fritzl" - przez cztery lata miał znęcać się fizycznie i psychicznie nad przetrzymywaną pod Głogowem kobietą. W piątek 35-latek usłyszał zarzuty i trafił do aresztu. Grozi mu nawet 25 lat więzienia.
Policjanci zostali powiadomieni o sprawie 29 sierpnia. Zgłoszenie pochodziło od przedstawicieli szpitala powiatowego w Głogowie.
"Komenda powiatowa policji w Głogowie prowadzi postępowanie w sprawie fizycznego i psychicznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad 30-letnią kobietą"
- poinformowała st. sierż. Natalia Szymańska z KPP w Głogowie.
Przetrzymywał ją przez kilka lat...
Kobieta miała być przez cztery lata przetrzymywana w miejscowości Gaiki koło Głogowa. W sprawie zatrzymano 35-letniego Mateusza J. Mężczyzna w piątek usłyszał zarzuty.
"35-letni Mateusz J. usłyszał zarzuty m.in. o to, że w okresie od 1.01.2019 do 28.08.2024 r. w Głogowie i Gaikach znęcał się fizycznie i psychicznie, ze szczególnym okrucieństwem nad pozostającą z nim w stałym stosunku zależności 30-latką"
- przekazała w komunikacie prok. Liliana Łukasiewicz z prokuratury okręgowej w Legnicy.
Mateuszowi J. grozi od 5 do 25 lat więzienia. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Źródło: Republika, PAP