Do Polski trafi 16 tys. żołnierzy ze Zjednoczonego Królestwa. Szef BBN: To doskonała wiadomość!
„To jest ogromna skala. To liczba, która przekracza liczbę amerykańskich żołnierzy na polskim terytorium” – skomentował Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zapowiedź premiera Wielkiej Brytanii o wysłaniu do Polski 16 tys. brytyjskich żołnierzy.
Premier Zjednoczonego Królestwa Rishi Sunak przekazał, że w ramach wsparcia Wielka Brytania wyśle do Polski myśliwce Typhoon, które będą bronić polskiej przestrzeni powietrznej. Dodał, że w ramach, trwającego do końca maja, ćwiczenia NATO Steadfast Defender 24 do Polski zostanie wysłanych 16 tys. brytyjskich żołnierzy.
"Doskonała wiadomość. To początek działań. Informacji dot. zwiększenia obecności sojuszniczej będzie więcej w najbliższym czasie. (…) To jest ogromna skala. To liczba, która przekracza liczbę amerykańskich żołnierzy na polskim terytorium", skomentował tę informację szef BBN.
Sunak zapewnił też o przekazaniu kolejnego wsparcia finansowego dla Ukrainy.
"To sygnał dla Kremla, że wsparcie dla Ukrainy pochodzi nie tylko z Waszyngtonu i nie wyczerpie się w ramach procesów demokratycznych. To podkreślenie roli Polski jako kluczowego państwa, które bierze odpowiedzialność za flankę wschodnią NATO", zaznaczył Jacek Siewiera.
Jacek Siewiera komentował w TVN24 również sprawę ewentualnego uczestnictwa Polski w programie Nuclear Sharing. "Nie da się nie wrócić do stanowiska administracji Białego Domu, ambasador Georgette Mosbacher z 2020 roku, która powiedziała, że jeżeli Niemcy chcą zrezygnować z Nuclear Sharing, to Polska jest gotowa przyjąć. (…) Proszę mi wierzyć, że przez wiele lat od tamtej pory, ten temat był podnoszony w rozmowach z sojusznikami zza Atlantyku", powiedział szef BBN.
"Georgette Mosbacher przedstawiła oficjalne stanowisko za czasów Donalda Trumpa. Nawet teraz, w trakcie pogłębione dyskusji w gronie sojuszników NATO temat jest na nowo redefiniowany. (…) Jens Stoltenberg podkreślił, że nie ma planu rozmieszczenia broni, natomiast program Nuclear Sharing to jest coś więcej niż tylko rozmieszczenie. Program ten jest nieodłącznym elementem planu odstraszania w ramach NATO", mówił Jacek Siewiera i dodał: "Zalety ewentualne uczestnictwa w tym programie (…) również są wielkie. Samo rozmieszczenie jest prostym pojmowaniem programu. Jeśli spojrzy pani na mapę Europy i miejsca rozmieszczenia, to kraje, którym powierzono magazyny broni jądrowej, niemal jak od linijki odwzorowują linię styczności wojsk Układu Warszawskiego i NATO z lat 50. (…) Zmiany, z którymi mamy do czynienia są tak dalece posunięte, że adaptacja Sojuszu jest konieczna".