Jak wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej", 55 proc. Polaków uważa, że demokracja w naszym kraju jest zagrożona. Przeciwnego zdania jest 35 proc. badanych.
Dziennik pisze, że po zamieszaniu wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz zmianach personalnych na stanowiskach szefów tajnych służb hasła o zagrożeniach dla demokracji lansuje opozycja.
Z badania wynika, że największy pesymizm panuje w miastach i metropolitach, gdzie zagrożenie dla demokracji dostrzega 70 proc. ankietowanych. Z kolei największy optymizm reprezentuje grupa wiekowa 18-24, która ma w tej kwestii najmniejsze obawy (44 proc. wobec 38 proc.). O tym, że demokracja jest zagrożona są przekonani prawie wszyscy wyborcy .Nowoczesnej (90 proc.).
Sondaż przeprowadzono w dniach 27-28 listopada na grupie 1100 respondentów.