Zakończyła się debata programowa Prawa i Sprawiedliwości z cyklu "Alternatywa" pt. "Kultura polska - wyzwania i przyszłość". Uczestniczył w niej prezes partii Jarosław Kaczyński, a także wielu przedstawicieli świata polityki, kultury i dziennikarstwa.
Na debacie obecni byli m.in. Bronisław Wildstein, Mariusz Błaszczak, Jerzy Zelnik, Jerzy Kornowicz, Jarosław Sellin, Kazimierz Ujazdowski i Piotr Gliński. Uczestnicy debaty poruszają ważne temty z zakresu polskiej kultury.
Jarosław Kaczyński rozpoczynajac spotkanie powiedział: "chcemy zająć sie sprawa kultury i sztuki, nie ograniczajac przy tym do wolności wypowiedzi artystycznej".
Profesof Piotr Gliński zwrócił uwagę na niedojrzałość polskiej demokracji, która sporwadziła media publiczne do standardów białoruskich. - Jeśli nie zmienimy stanu polskiej demokracji, nie zmienimy też polskiej kultury - podkreślał.
Jak zapewnił, kiedy Prawo i Sprawiedliwość przejmie władzę, nie pójdzie śladami obecnej władzy. Podkreślił konieczność stworzenia pluralizmu, dostępu różnych punktów widzenia do mediów publicznych. Opowiedział się przeciwko monopolizacji propozycji kulturalnych i niedojrzałości polskiej demokracji.
fot. Telewizja Republika
Podczas debaty głos zabrał także redaktor naczelny Telewizji Republika Bronisław Wildstein. Na wstępie zwrócił uwagę na fakt, że kultura jest czymś fundamentalnym, co odróżnia człowieka od zwierzęcia. - To jest sposób organizacji każdej wspólnoty - podkreślił. - Jeśli mówimy, że przypominamy politykom, żeby nie zapominali o kulturze to jest to zabawne, dlatego, że wszystko wyrasta z kultury i jest jej elementem, częścią składową – ocenił Wildstein.
Nie zgodził się on jednak z wypowiedzią prof. Glińskiego, który użył słowa "pluralizm" uznał w doniesieniu do kultury. Wildstein uznał je za wyjątkowo nieodpowiednie.
- Nie fetyszyzujmy słowa „pluralizm”. Jest ono uzasadnione w polityce partyjnej, demokratycznej – powiedział Wildstein. - To co się dzieje obecnie jest skandalem, jednak kiedy mówimy o kulturze zaczyna mi się zapalać czerwona lampka. Pluralizm kogo z kim? Tych którzy niszczą kulturę z tymi, którzy chcą ją konserwować? – zastanawiał się. Redaktor naczelny Telewizji Republika przywołał słowa Jacka Kuronia, który miał kiedyś powiedzieć, że kultura jest domeną konserwatyzmu, bo musi utrwalać to, co jest wielopokoleniowym dorobkiem. - Jeśli mówimy o pluralizmie to gdzie on tu mieści? – pytał Wildstein. - Jest zrozumiałe, że upartyjnianie kultury byłoby rzeczą straszną. Nie należy jednak zgadzać się na sytuację, że ci , którzy wcisnęli nam już nogę głęboki w drzwi, ludzie którzy odwracają kulturę na nice, będą wołali o pluralizm - podkreślił. - W kulturze powinien dominować system wartości, porządku i hierarchii, a nie pluralizm - skwitował.
Profesor Gliński, odnosząc się do wypowiedzi Wildsteina, powiedział że zgadza się z jego opinią, a nieporozumeinie wynikło z powodu mało precyzyjnej wypowiedzi.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie