Jak podaje portal 300polityka.pl, szef sztabu wyborczego PO Marcin Kierwiński miał potwierdzić w liście do TVP chęć udziału premier Kopacz w debacie z Beatą Szydło, na tydzień przed wyborami. Debata ma być transmitowana także przez TVN i Polsat. Z kolei Stanisław Karczewski z PiS uważa, że największe stacje telewizyjne powinny zaprosić do niej także Telewizję Republika.
Według informacji zebranych przez serwis 300polityka.pl sztab Platformy potwierdził udział szefowej rządu, zastrzegając jednocześnie, ze Ewa Kopacz weźmie udział w debacie, tylko w sytuacji w której do debaty nie zgłosi się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
– Wczoraj otrzymaliśmy propozycję debaty pomiędzy Ewą Kopacz, a Beatą Szydło 18 października o godzinie 20 – komentował te informacje szef sztabu PiS senator Stanisław Karczewski. –To jest dziwnie traktowanie, takie narzucanie terminu. To jest rzecz dosyć niespotykana, stawia nas w trudnej sytuacji, ponieważ mieliśmy już zaplanowany ten dzień – tłumaczył polityk.
Karczewski w rozmowie z dziennikarką Telewizji Republika nie potwierdził jednoznacznie zgody sztabu PiS na udział w debacie. – Trudno powiedzieć, jak się do tego odniesiemy. Na pewno chcemy debaty, będzie nam trudno odmówić – dodał, określając narzucanie terminu jako "stawianie sztabu PiS pod ścianą".
Na cztery dni przed wyborami, 21 października również na antenie TVP odbędzie się "Debata Liderów" na którą zaproszono przedstawicieli wszystkich sił politycznych, które zarejestrowały ogólnokrajowe komitety. Dziś odbyło się losowanie, które zadecydowało o kolejności wystąpień. Czytaj więcej
Czytaj więcej:
TVN odwołuje debatę Szydło-Kopacz. "Przyczyną odmowa szefa sztabu PO"