Czy prokurator Różycki ma problemy z pamięcią? Kolejne przesłuchania ws. afery Amber Gold
Dziś kolejny dzień przesłuchań sejmowej komisji śledczej w sprawie Amber Gold. Przed komisją zeznania składa m.in. prokurator Dariusz Różycki, który od wiosny 2008 roku do wiosny 2016 roku, kierował Prokuraturą Okręgową w Gdańsku. Różycki zeznał m.in., że nie zna Donalda Tuska.
– Nigdy nie rozmawiałem z premierem Donaldem Tuskiem, nie miałem z nim ani formalnych, ani nieformalnych związków – powiedział w piątek przed komisją śledczą prok. Dariusz Różycki
Różycki - jako szef Prokuratury Okręgowej w Gdańsku - to główny prokurator od śledztwa w sprawie afery Amber Gold. To w jego prokuraturze do 5 października 2012 r. toczyło się dochodzenie dotyczące tej gigantycznej afery. Także u Różyckiego prowadzono sprawę dotyczącą syna premiera, Michała Tuska.
Problemy z pamięcią
Zeznając przed komisją śledczą, prokurator Różycki miał wyraźnekłopoty z przypominaniem sobie podstawowych faktów. Różycki stwierdził, że „nie pamięta” pisma KNF z 24 listopada 2011, które trafiło do Prokuratury Okręgowej za pośrednictwem Prokuratury Generalnej. Jak przyznał, do jego prokuratury wielokrotnie trafiały pisma tego typu, z tego typu klauzulami (tryb natychmiastowy). Gdy Małgorzata Wassermann zapytała, jakie to były inne sprawy, Różycki odparł: Nie pamiętam. Wtedy przewodnicząca komisji zapytała: Czy ma pan problem z pamięcią?
Później Marek Suski stwierdził, że prok. Różycki może być „kolejnym prokuratorem z amnezją”.