Choć PiS nie ma zamiaru zgłaszać nowych kandydatur na wicemarszałków Sejmu i Senatu i zapowiada, że nadal widzi na tych stanowiskach - Elżbietę Witek i Marka Pęka, największe ugrupowanie w polskim parlamencie zapowiada udział w rozmowach o podziale w komisjach sejmowych. Prawo i Sprawiedliwość liczy na 12 przewodniczących. Czy "totalitarna lewacko-liberalna" koalicja, kłamliwie określająca się "opozycją demokratyczną" zgodzi się na to? Wątpliwe, zgraja Tuska i jej herszt dyszą wszak zemstą, której oczekują też od nich ich zagraniczni protektorzy.
Podział sejmowych komisji będzie adekwatny do podziału mandatów poselskich - zapewnia w rozmowie z PAP sekretarz klubu Lewicy Dariusz Wieczorek, który jest w zespole negocjacyjnym ws. komisji. Zastrzega jednak, że przewodniczących najważniejszych komisji będzie miała obecna większość w Sejmie. Wiceszef klubu PiS Marek Suski w rozmowie z PAP podkreśla, że - jak dotąd - pozostałe partie nie rozmawiają z jego ugrupowaniem w sprawie przydziału komisji. „Z parytetu przypada nam 12 komisji, ale jak dotąd nic się w tej sprawie nie działo” - przyznaje.
Obecnie trwają negocjacje ws. sejmowych komisji dla klubów. Udział biorą w nich przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, PSL, Polski 2050 i Lewicy. W poniedziałek do rozmów ma dołączyć reprezentant Prawa i Sprawiedliwości, którym będzie wiceszef klubu Marek Suski.
Wieczorek zapewnił, że PiS będzie miało przedstawicieli we wszystkich prezydiach komisji.
Wieczorek podkreślił jednak, że sytuacja jest szczególna, ponieważ wcześniej nie zdarzyło się, by największy klub był w opozycji.
- Wcześniej te ustalenia były znacznie prostsze. Teraz oczywiste jest, że koalicja musi mieć swoich przewodniczących w większości komisji, bo ma też większość w Sejmie - wyjaśnił. Jak ustaliła PAP w źródłach w PiS, formacja liczy na dwunastu przewodniczących.
Po kolejnej turze rozmów przedstawiciele ugrupowań biorący udział w negocjacjach ustalili, które z komisji są dla nich kluczowe. Wśród nich Wieczorek wymienił m.in. komisje zdrowia, finansów, sprawiedliwości, gospodarki, klimatu i ochrony środowiska.
- Te komisje będą miały przewodniczących z ramienia koalicji większościowej. Są wśród nich takie, które budzą zainteresowania wszystkich trzech stron. Teraz mamy się zastanowić, na których najbardziej nam zależy - powiedział Wieczorek.
- Oczywiście, ostatecznie wszystko będzie zależało od tego, czy w ramach prezydium zostaną uzgodnione jakieś nowe komisje. Na ten moment operujemy na składach i komisjach, które były w Sejmie IX kadencji - zaznaczył.
W minionej kadencji było 29 komisji stałych i jedna nadzwyczajna. Do komisji stałych należą m.in. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych; ds. Petycji; ds. Służb Specjalnych; ds. Unii Europejskiej; Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych; Edukacji, Nauki i Młodzieży; Etyki Poselskiej; Finansów Publicznych; Obrony Narodowej; Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa; Polityki Społecznej i Rodziny; Regulaminową, Spraw Poselskich i Immunitetowych; Rolnictwa i Rozwoju Wsi; Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej; Spraw Zagranicznych; Sprawiedliwości i Praw Człowieka; Ustawodawczą czy Zdrowia.