Czy ta debata przełoży się na głosy wyborców to jest wielka zagadka – mówił w studiu Telewizji Republika poseł PiS Arkadiusz Czartoryski, komentując wczorajsze spotkanie z przedstawicielami wszystkich zarejestrowanych ogólnokrajowych komitetów wyborczych.
Jak mówił w poranku Telewizji Republika poseł PiS, wczorajsza debata pokazała, że niektórzy ludzie są traktowani inaczej niż inni. – Pan Gugała nie wytrzymał nerwowo, zresztą jedna z dziennikarek przerywała panu Kukizowi, są ludzie lepiej i gorzej traktowani – podkreślał Czartoryski.
Poseł zwrócił jednocześnie uwagę, że ta debata była szansą na "pokazanie się" niektórym przedstawicielom partii. – Kiedy jest tyle komitetów, to osoby, które wypowiadają spektakularne słowa, fajerwerki, łatwiej się przebijają (...) to czy ta debata przełoży się na głosy wyborców to jest wielka zagadka – dodał.
Podsumowując debatę, Czartoryski wskazywał właśnie na "spektakularne" występy Pawła Kukiza (który podczas debaty m.in. kłócił się z jedną z dziennikarek o sens zadanego pytania - red.) oraz analizował jak spotkanie zwiększy szanse mniej rozpoznawalnych komitetów wyborczych. – Ciekawe, czy Partia Razem uszczknie kilka procent Zjednoczonej Lewicy – zastanawiał się poseł.
Czytaj więcej: