Czarnecki o słowach ambasador Izraela: Wypowiedź fatalna. Może to popsuć relacje dwóch krajów
– Wypowiedź niepotrzebna, niefortunna i fatalna. Może to popsuć relacje dwóch krajów, dotąd dobrze i blisko ze sobą współpracowały – powiedział wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki, który był gościem Aleksandry Zarzyckiej w programie "Z Wiejskiej na gorąco" w Telewizji Republika.
– Atmosfera wokół Izraela jest w Europie Zachodniej coraz mniej przychylna. To muzułmanie, których jest bardzo wielu wymuszają przychylność dla Palestyny. Polska ma dobre relacje polityczne i handlowe z Izraelem. Ta wypowiedź była niedobra i może zaciążyć na relacjach polsko-izraelskich – podkreślił gość programu.
"Nikt nie może używać zakłamanego i obrzydliwego określenia »polskie obozy śmierci«"
– Premier Izraela podczas wczorajszej rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim przyznał się do zbyt emocjonalnej reakcji na Twitterze. My musimy bronić swoich interesów i prawdy historycznej. Nikt nie może używać zakłamanego i obrzydliwego określenia "polskie obozy śmierci". W tej sprawie musimy być bardzo jednoznaczni i twardzi – zaznaczył Ryszard Czarnecki.
– Szczególnie źle, że takie słowa padły w takim miejscu i w takim dniu. Czemu tak się stało? Oficjalnie nie wiadomo. Niektórzy eksperci łączą to z amerykańską ustawą 447. Na pewno ta sytuacja zmusza nas, aby twardo i stanowczo bronić ustawy, która została uchwalona w polskim Sejmie, która mówi, że nie możemy się zgodzić na kolejne kłamstwo oświęcimskie. W Auschwitz pierwszymi więźniami byli Polacy – stwierdził wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
"W obszarze polityki historycznej nie ma powodu by zgadzać się na inne racje"
– Na pewno będziemy bronić prawdy historycznej. Tutaj nie ma miejsca na kompromis. W obszarze polityki historycznej nie ma powodu by zgadzać się na inne racje. Jeśli chodzi o ustawę... Co do idei zmian nie będzie, jakieś kwestie techniczne może tak. Karanie za pomoc w Holokauście jest czymś nie do przyjęcia - powiedział gość programu.
– Musimy zerwać z tą manierą przepraszania i bicia się w piersi. Musimy mówić o tysiącach Polaków, którzy oddali życie za obywateli izraelskiego pochodzenia. Polska miała największe straty osobowe w II wojnie światowej – dodał na koniec Ryszard Czarnecki.