Czarnecki: Stan klęski epidemiologicznej to szereg ograniczeń, które musimy respektować
– Państwo włoskie nie podjęło takich działań na czas, tam także nie tylko struktury państwa zawiodły, ale także świadomość obywateli była dużo mniejsza niż w Polsce i tam ludzie lekceważyli kwestie kwarantanny i stąd to wybuchło z taką mocą. W Polsce tego nie ma - powiedział w rozmowie z Iloną Januszewską europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
– Myślę, że akurat choćby liczby pokazują, ze akcja rządu, akcja profilaktyczna, zapobiegania tej pandemii jest przeprowadzona znacznie lepiej niż w wielu innych krajach, zwłaszcza Europy Południowej, ale nie tylko, bo także Europy Północnej i Zachodniej - zaznaczył Ryszard Czarnecki.
– Oczywiście to się zwiększy i to na znacząco, ale zwracam uwagę, że do wczoraj liczba zachorowań w samej Genewie była większa niż w całej Polsce. Widać wyraźnie, że są pewne działania zapobiegawcze, to tutaj rząd działa wyprzedzająca, chociaż trzeba powiedzieć społeczeństwu, że najgorsze przed nami - podkreślił polityk.
– Państwo włoskie nie podjęło takich działań na czas, tam także nie tylko struktury państwa zawiodły, ale także świadomość obywateli była dużo mniejsza niż w Polsce i tam ludzie lekceważyli kwestie kwarantanny i stąd to wybuchło z taką mocą. W Polsce tego nie ma - wyjaśnił europoseł.
– Stan klęski epidemiologicznej to szereg ograniczeń, które musimy respektować - zaznaczył.
– Musimy własne interesy poświęcić na rzecz walki z tym wielkim wyzwaniem dla świata, Europy, także dla naszego kraju. Trzeba być bardzo solidarnym i jednocześnie nie wolno anarchii indywidualnej przeprowadzać. Tutaj trzeba po prostu słuchać zaleceń, poleceń władz państwowych, władz sanitarnych, medycznych - dodał gość Ilony Januszewskiej.