Gościem redaktora Aleksandra Wierzejskiego w programie „Polska na dzień dobry” na antenie Telewizji Republika był dziś europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.
Jak zauważył prowadzący, Polska ma najniższy w Unii Europejskiej przyrost zakażeń koronawirusem.
– To prawda. Państwo polskie i społeczeństwo zdało egzamin. Restrykcje, które zostały wprowadzone – inaczej niż we Włoszech czy Francji, przyniosły skutek. Nie chodzi tu jednak tylko o kwestię „postępu” relatywnie niewielkiego na tle innych państw w kwestii liczby zachorowań, ale również bardzo niewielką liczbę zgonów- zwrócił uwagę rozmówca Telewizji Republika.
– Oczywiście, każda śmierć jest wielkim dramatem, jednak te statystyki przemawiają za państwem polskim i jego walką z COVID-19, ale i społeczeństwem, które na tle innych społeczeństw Europy zaprezentowało się jako wspólnota bardzo zorganizowana- podkreślił europoseł Ryszard Czarnecki.
Redaktor Wierzejski zapytał o najbliższe posiedzenie Parlamentu Europejskiego.
– Po raz pierwszy w 41-letniej historii PE wybieranego w sposób bezpośredni, będziemy mieć głosowanie zdalne. Będziemy pracować w domach, gdzie wypełnimy wcześniej przesłane nam karty do głosowania w poszczególnych sprawach. Będziemy je podpisywać i przesyłać poprzez skan lub zdjęcie pod wskazany adres mailowy w Brukseli. Będą trzy takie tury głosowań, pierwsza już za 2 godziny, następna po południu i ostatnia od 20 do 21- poinformował europoseł.
– Wyraźnie duża większość europosłów będzie głosować zdalnie, ale są też Belgowie, którzy mogą przyjść do PE- dodał.
– Olbrzymia większość europosłów uważała, że to rozwiązanie jest optymalne z punktu widzenia bezpieczeństwa. Padały również głosy, aby w ogóle całe posiedzenie było zdalne. Podkreślam jednak, że nie był to przedmiot sporu politycznego, ale dyskusja merytoryczna. To rozwiązanie zostanie zastosowane także za tydzień, na kolejnym posiedzeniu- podkreślił Czarnecki.
W tym kontekście prowadzący zapytał swojego gościa o postawę parlamentarzystów części opozycji, na czele z Platformą Obywatelską.
– To trochę szokujące, zarówno w wymiarze merytorycznym – bo to jest jednak narażanie nawet nie tylko samych posłów, ale narażanie na zarażenie większej liczby polskich obywateli. Zgromadzenie tak licznej grupy ludzi jest dużym ryzykiem. To również taki sygnał, bardzo niedobry, że politycy podejmują pewne restrykcje, fundują pewne zakazy społeczeństwu, a sami jakoś te zakazy omijają- zauważył europoseł PiS.
– PO zachowuje się jak taka ćma, która leci do lampy, bez względu na to, że się od niej odbija i parzy. Jest totalną opozycją i neguje te rozsądne rozwiązania, które są akceptowane przez 2/3 wyborców PO. To powoduje, że Platforma i jej kandydatka na prezydenta, Małgorzata Kidawa-Błońska, spada w sondażach. Tymczasem ta opozycja, która w pewnych rzeczach się z rządem zgadza, a w innych jest twardą opozycją, jak na przykład Lewica czy PSL, w tej sytuacji zyskuje. Nie rozumiem zatem postawy PO, trochę samobójczej politycznie- stwierdził polityk.
– Cieszę się, że mamy nie tylko mądre władze, które potrafiły wyciągnąć wnioski płynące z błędów władz Włoch czy Hiszpanii, ale również bardzo mądre społeczeństwo, które wykazało się dyscypliną, zdrowym rozsądkiem i dojrzałością, inaczej niż szereg społeczeństw w Europie Południowej, Zachodniej, Północnej, które teraz zbierają śmiertelne żniwo przekonania, że COVID-19 to nie jest ich problem- podsumował Ryszard Czarnecki.