Czarne chmury nad Natalią Przybysz? Narodowcy nie chcą jej koncertu w Łodzi!
Głośny wywiadu Natalii Przybysz dla "Wysokich Obcasów", w którym wyznała, że dokonała aborcji w jednej z klinik na Słowacji raczej nie przysporzył jej fanów. Kolejne środowiska chcą odwołania jej koncertu w mieście. Wyznanie wokalistki zbulwersowało środowiska narodowe, które wystosowały list do właścicieli lokalu w Łodzi, gdzie ma odbyć się koncert Przybysz.
– Uważamy, że pani Natalia Przybysz powinna raczej spotkać się z prokuratorem, biorąc pod uwagę przedstawione przez nią okoliczności, które stanowią przestępstwo również na gruncie obecnej ułomnej ustawy antyaborcyjnej - piszą w liście narodowcy.
Natalia Przybysz w głośnym wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" przyznała, że w grudniu w 2015 roku dokonała aborcji na Słowacji. Stwierdziła, że głównym powodem jej decyzji była wygoda i zbyt ciasne, 60-metrowe mieszkanie.
Zawiadomienie z Katolickiego Klubu św. Wojciecha
Do prokuratury wpłynęło też zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Natalię Przybysz, złożone przez Katolicki Klub św. Wojciecha.
- Niniejszym, składamy doniesienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na dokonaniu zbrodni zabicia dziecka nienarodzonego przez panią Natalię Przybysz i rozmyślnym, publicznym propagowaniu tego czynu zabronionego poprzez udzielanie wywiadów oraz komponowanie i rozpowszechnianie piosenek, w których przez pochwałę dokonanej zbrodni - zachęca czytelników i słuchaczy do naśladownictwa czynu dzieciobójstwa - napisano w piśmie.