- Ostatnie przypadki użycia broni chemicznej w Syrii, Iraku, ale również w Malezji i Wielkiej Brytanii nie tylko naruszają postanowienia Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej, ale również podważają wiarygodność i skuteczność wypracowywanych przez lata międzynarodowych reżimów nieproliferacji i rozbrojenia – powiedział minister Jacek Czaputowicz na spotkaniu w Hadze.
Szef polskiej dyplomacji uczestniczył w specjalnej sesji Konferencji Państw-Stron Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej, której celem było potwierdzenie woli politycznej państw do przestrzegania zasad Konwencji oraz rozpoczęcie prac nad międzynarodowym mechanizmem wskazywania odpowiedzialnych za ataki z użyciem broni chemicznej.
- Wydawało się, że po doświadczeniach I wojny światowej, także na ziemiach polskich, i jej późniejszym wykorzystywaniu w innych konfliktach, problem broni chemicznej uda się rozwiązać wraz z przyjęciem i wdrożeniem Konwencji – powiedział szef polskiego MSZ.
- Rzeczywistość ostatnich lat pokazała, że jest inaczej. Bezczynność w sprawie powtarzających się ataków nie jest rozwiązaniem, musimy odnowić nasze przywiązanie do wartości Konwencji i wspólnie zastanowić się jak zapobiec łamaniu jej zasad – podkreślił minister Jacek Czaputowicz.
W spotkaniu w Hadze wzięło udział ponad sto delegacji z całego świata, w tym wielu na szczeblu szefa dyplomacji lub jego zastępcy.
Na marginesie Konferencji szef polskiej dyplomacji spotkał się w Hadze z kanclerzem Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości Philippem Couvreurem oraz prezesem MTS Abdulqawim Ahmeded Yusufem.