Cukrzyk przeleżał w lesie kilka godzin

Tuż po zgłoszeniu syna o zaginięciu jego 77-letniego ojca chorego na cukrzycę natychmiast zmobilizowano oddziały policji i straży, którzy rozpoczęli poszukiwania. Sytuacja była niebezpieczna, ponieważ mężczyzna cierpi jeszcze na zaniki pamięci i chorobę Parkinsona. Późna pora, zmrok i niesprzyjająca pogoda dodatkowo utrudniały poszukiwania.
Na policję w Lwówku Śląskim zgłosił się mężczyzna, którego ojciec niepostrzeżenie zniknął kilka godzin wcześniej. Początkowo sam udał się na poszukiwania, jednak przez zapadający zmrok zaangażował służby.
77-latek miał przy sobie telefon dzięki czemu policji, poprzez namierzenie słabego sygnału, udało się zawęzić obszar poszukiwań.
Podczas poszukiwań do funkcjonariuszy dotarł cichy jęk. Ledwie przytomny mężczyzna leżał w krzakach.
Natychmiast przetransportowano go do szpitala.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Zmarła mama Mateusza Morawieckiego. "To Jej zawdzięczam swoją wiarę, wytrwałość i dumę z naszej Ojczyzny"
"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". 79. rocznica skazania na śmierć przez komunistyczny reżim Danuty Siedzikówny - „Inki"
Dominik Tarczyński, Janusz Kowalski, Piotr Masłowski i Mirona Hołda gośćmi "Politycznej Kawy" Tomasza Sakiewicza o godzinie 11.30
Najnowsze

Wykryto korupcję "na dużą skalę" przy zakupie dronów. Zełenski: może być jedynie zerowa tolerancja

Finał Ligi Narodów: o 13 nasi siatkarze zmierzą się z Włochami w walce o złoto!

"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". 79. rocznica skazania na śmierć przez komunistyczny reżim Danuty Siedzikówny - „Inki"
