Warszawska policja zatrzymała w wczoraj wieczorem córkę Janusza Korwin-Mikkego podczas kontroli drogowej. Okazało się, że córka polityka miała przy sobie pół grama heroiny. Kobieta jest przesłuchiwana. Korwin poproszony o komentarz powiedział: - A niech ją aresztują.
- Ona ma trzydzieści parę lat, dorosła jest, niech się tłumaczy - skomentował sytuację w rozmowie z WP Janusz Korwin-Mikke i potwierdził, że chodzi o Korynnę. Europoseł dodał, że w jednej ze swoich książek tłumaczył, że "chłopców to trzeba czasami pasem przylać, a dziewczynek nie można, widocznie za mało siły tu stosowałem, no tu w ogóle jej nie stosowałem, i takie są skutki".
Korwin dodał odnośnie aresztowania: - A niech ją aresztują. Ja siedziałem za komuny, teraz więzienia są o wiele lepsze niż dawniej".
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Najnowsze
Kanthak: Donald Tusk jest boomerem, który uważa, że żyje w czasach, kiedy nie było Internetu
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Express Republiki | 09.11.2024 | Republika
Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego... policjanta, który przewoził dziecko