W środę mamy poznać ostateczne wyniki wyborów do sejmików. W sztabach wyczekiwanie, bo wbrew pierwszym wynikom w wielu województwach PiS jest o krok od samodzielnej większości. Bardzo prawdopodobne, że upadnie księstwo Adama Jarubasa w Świętokrzyskim. PiS utrzyma też Podkarpackie i jest blisko przejęcia Śląskiego i Małopolskiego.
Wczoraj zweryfikowano wyniki sondażowe. W stosunku do pierwszych danych znacznie spadło poparcie dla PSL, którego wynik nieznacznie przekroczył w skali kraju 13 proc. Oznacza to, że ludowcy nie wygrali w żadnym sejmiku (cztery lata temu zwyciężyli w czterech). Ludowcy stracili ponad 10 proc. głosów. To może być wstrząsem dla koalicji w poszczególnych sejmikach.
Bardzo prawdopodobne, że PiS będzie w stanie rządzić w województwach śląskim i lubuskim, o ile zdoła przekonać do siebie Bezpartyjnych Samorządowców. W sumie Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w siedmiu sejmikach. W pozostałych województwach partia rządząca znalazła się na drugim miejscu, co również umożliwia jej tworzenie koalicji w każdym regionie. Na takiej właśnie zasadzie odbite z rąk PO może zostać województwo zachodniopomorskie.
Autor: Tomasz Duklanowski
CZYTAJ WIĘCEJ W DZISIEJSZEJ ,,GAZECIE POLSKIEJ CODZIENNIE''