- Nie wiem, co by się stało. Ale ta ekipa była. Była ekipa, która szła do zwycięstwa wyborczego mówiąc o odpowiedzialności za polskie państwo, o budowie silnego państwa, o tym że polski interes narodowy będzie dla niej na pierwszym miejscu, odpowiedział w najnowszym wywiadzie dla "Gazety Polskiej" prezydent RP Andrzej Duda.
-Na arenie międzynarodowej nie chodzi o to, żeby nas po plecach poklepywano, tylko żebyśmy umieli twardo walczyć o nasze interesy nawet wtedy, gdy nas będą bezwzględnie i niesprawiedliwie atakowali, mówił w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem, Katarzyną Gójską i Piotrem Lisiewiczem.
"Jak często podkreślam, na arenie międzynarodowej, w tej przestrzeni stosunków międzynarodowych nie ma pustych miejsc, tam wszystko jest od lat zajęte i jeżeli chcesz się przesunąć albo rozepchnąć, to spychasz innych. I oni się po prostu denerwują. I podejmują wszelkie możliwe działania, także za pomocą mediów, jeśli takie mają, żeby cię miażdżyć na wszystkie możliwe sposoby. I obserwujemy to na co dzień", stwierdził prezydent w "GP".
Całość wywiadu z Andrzejem Dudą już w najbliższą środę w tygodniku "Gazeta Polska".