Na Facebooku pojawiła się inicjatywa „Chodźmy z Tuskiem”, która zachęca do tego, by przywitać na Dworcu Centralnym przyjeżdżającego do Polski na przesłuchanie w prokuraturze Donalda Tuska . Do powitania szefa RE zachęca m.in. Krystyna Janda.
„PiS zrobił Donaldowi Tuskowi prezent na 60. urodziny i postanowił złożyć mu życzenia, ale miejsce wybrał nie najlepsze – w prokuraturze. My chcemy zaśpiewać „sto lat” jak tylko przyjedzie na Dworzec Centralny! Dlatego spotkajmy się 19 kwietnia na peronie 3 o 10.20” - czytamy na stronie wydarzenia na Facebooku. Niżej widzimy hasztagi „#ZjednoczeniZDonaldem” i „#PDTNadalWGrze”.
Nie możemy stwierdzić, czy Tusk przyjedzie do kraju pociągiem, ale o 10.41 na Centralny przyjedzie Pendolino z Gdyni Głównej i chyba na ten właśnie pociąg poluje komitet powitalny. W kwestii jazdy pociągiem, możemy tylko przestrzec szefa Rady Europejskiej, że kolejowe podróże Ewie Kopacz w ostatecznym rozrachunku na dobre nie wyszły, a na dodatek w pewnych kręgach doszyto jej metkę „Ewy Peron”.
19 kwietnia właśnie Donald Tusk stawić ma się w prokuraturze, która przesłucha go w charakterze świadka w związku ze śledztwem dotyczącym współpracy polskiej Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjskim FSB.
Do powitania przyjeżdżającego do prokuratury Tuska zachęca znana z proopozycyjnych sympatii aktorka, Krystyna Janda, uderzając przy okazji w europejskie tony. - Dowiedziałam się, że 19 kwietnia do Warszawy przyjeżdża pan Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej, żeby stanąć tutaj przed prokuraturą. Niektórzy chcą mu odebrać prawo występowania pod biało-czerwoną flagą. Byłoby dobrze gdybyśmy przywitali go wszyscy tego dnia, zamanifestowali jedność z Europą – zachęcała Janda.