Kryminalni z I Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali parę podejrzewaną o kradzież biżuterii. Po kradzieży 23-latkowie ukryli się przed pościgiem, lecz policjanci szybko ich wytropili. Decyzją sądu podejrzani zostali aresztowani na okres 1 miesiąca.
6 marca 2018 roku około południa, dwoje młodych ludzi weszło do sklepu z biżuterią, znajdującego się w jednej z łódzkich dzielnic.
Widząc, że na wystawie znajduje się ekspozycja z bransoletkami, postanowili ją skraść. Kobieta działając w porozumieniu ze swoim towarzyszem zdjęła z wystawy stojak z biżuterią i zaczęła uciekać. W ślad za nią podążył jej partner.
Sprzedawczyni widząc co się stało powiadomiła właściciela sklepu, który bardzo szybko pojawił się na miejscu i ruszył w pościg za sprawcami kradzieży.
Pokrzywdzony bardzo szybko natrafił na ich ślad i na sąsiedniej ulicy zatrzymał sprawczynię. Kobieta broniąc się przed przekazaniem policji ugryzła go w rękę. W ten sposób uwolniła się i kontynuowała ucieczkę wraz ze swoim towarzyszem. Wcześniej właściciel sklepu zdołał wyszarpnąć kobiecie skradzione mienie.
Jak się okazało, 23-latka miała pecha. Na miejscu pozostawiła torbę z własnym dowodem osobistym. Po zawiadomieniu Policji kryminalni z I Komisariatu bardzo szybko odnaleźli oboje podejrzanych, którzy ukryli się w jednym z łódzkich hosteli.
Mężczyzna i kobieta usłyszeli zarzuty dotyczące odpowiednio kradzieży i kradzieży rozbójniczej. Teraz 23-latce grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast jej partnerowi do 5 lat więzienia.
Z uwagi na wcześniejsze notowanie podejrzanych sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Łódź- Śródmieście i aresztował podejrzanych na okres 1 miesiąca.