Cała sala sejmowa wstała, gdy posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaczęli śpiewać hymn Polski, podczas przerwy w obradach. Cała? Prawie, bo wyłamał się jeden parlamentarzysta. Minister Bartłomiej Sienkiewicz ostentacyjnie siedział przez cały czas śpiewania "Mazurka Dąbrowskiego".
Minister, którego nazwisko przewija się w ostatnich tygodniach bardzo często, z racji zaangażowania w przejmowanie mediów publicznych dla Platformy Obywatelskiej i jej sojuszników, jako jedyny pozostał niewzruszony w pozycji siedzącej, gdy rozbrzmiewał hymn Polski.
"Pokazał, ile znaczy dla niego Polska!", komentują internauci.
Skandaliczne zachowanie! Gdy w Sejmie rozbrzmiał Mazurek Dąbrowskiego, pułkownik minister Sienkiewicz nie wstał i ostentacyjnie siedział przez cały hymn. pic.twitter.com/esKIw7QXVS
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) January 16, 2024