Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do Urzędu Miasta Krakowa, gdzie zabezpieczyli dokumentację i komputery, które mogą mieć związek ze śledztwem dotyczącym powołania Jana Tajstera na stanowisko szefa krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. O sprawie informuje RMF FM.
O Tajsterze stało się głośno, kiedy został powołany na stanowisko dyrektora krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, co spotkało się z krytyką wielu krakowskich środowisk. Związana ona była z faktem, że wisi nad nim 12 zarzutów prokuratorskich. Są to m.in. zarzuty dotyczące korupcji (zegarki, złote spinki, pobyt w luksusowym hotelu), oszustwa, mobbingu, przekroczenia uprawnień, przywłaszczenia, samowoli budowlanej, poświadczenia nieprawdy, niegospodarności czy molestowania seksualnego".
Jak przypomina RMF FM, Majchrowski informował wówczas, że Tajster został wybrany na dyrektora ZIKiT w wyniku otwartego konkursu i powołał się na opinie prawników, że dopóki nie zapadł żaden prawomocny wyrok Tajstera należy traktować jako niewinnego. Sam Tajster prosił też dziennikarzy o podawanie jego pełnego nazwiska.
Po objęciu przez Tajstera stanowiska Prokuratura Okręgowa w Krakowie wystąpiła do sądów, w których toczą się przeciwko niemu procesy, aby zastosowały wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych.
Liczne środowiska polityczne domagały się od prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego dymisji Tajstera. Ten ugiął się pod żądaniami 4 sierpnia.