CBA prześwietla kwity Sikorskiego. Nisztor: może mieć poważny problem [wideo]
Departament Postępowań Kontrolnych CBA rozpoczął kontrolę oświadczeń majątkowych posła do Parlamentu Europejskiego Radosława Sikorskiego, poinformował zespół prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Kontrola ma się zakończyć w maju.
W czwartek polskie media opisywały doniesienia holenderskiej gazety "NRC", która napisała, że europoseł PO Radosław Sikorski otrzymuje od Zjednoczonych Emiratów Arabskich 100 tys. dolarów rocznie za doradztwo przy konferencji Sir Bani Yas.
"Konferencja została utworzona przez Emiraty nieco ponad 10 lat temu jako sposób na prowadzenie międzynarodowej dyplomacji za pomocą +miękkiej siły+" – czytamy. Rozmówcy liberalnej holenderskiej gazety twierdzą, że zachowanie Radosława Sikorskiego "podczas głosowań w połączeniu z płatnościami budzi podejrzenia".
No to Radosław Sikorski może mieć poważny problem. CBA właśnie wszczęło kontrole jego oświadczeń majątkowych.
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) February 10, 2023
Do publikacji odniósł się w czwartek sam Sikorski, publikując list, który - jak poinformował - skierował do redaktora naczelnego "NRC". Europoseł i były szef MSZ oraz MON podkreślił w piśmie, że "jest zaskoczony tonem i treścią artykułu prasowego na temat jego roli jako członka prestiżowej konferencji Sir Bani Yas Forum". Jak zaznaczył, jego działalność pozaparlamentarna jest wymieniona w oświadczeniu majątkowym złożonym w PE.
Radosław Sikorski wskazał, że został poproszony o dołączenie do Rady Doradczej Forum w 2017 roku - a więc na dwa lata przed wyborem do PE. "Dlatego uważam za niesprawiedliwe i niewłaściwe łączenie tej prestiżowej roli z moją działalnością posła do PE. Oświadczam niniejszym, że na moje głosowania w PE w żaden sposób nie wpływa działalność zewnętrzna" - podkreślił Sikorski.
Sprawa była komentowana w Republice. Posłuchajcie.