Były wiceszef BOR winny niedopełnienia obowiązków przy organizacji wizyt do Smoleńska
Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok w sprawie byłego wiceszefa Biura Ochrony Rządu, gen. Pawła Bielawnego, skazanego przez sąd pierwszej instancji na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu za nieprawidłowości przy ochronie wizyt w Smoleńsku Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w kwietniu 2010 roku.
Były wiceszef BOR został oskarżony o niedopełnienie, od 18 marca do 10 kwietnia 2010 r., obowiązków związanych z planowaniem, organizacją i realizacją zadań ochronnych Biura.
Według prokuratury "skutkowało to znacznym obniżeniem bezpieczeństwa ochranianych osób, czym działał na szkodę interesu publicznego, tj. zapewnienia ochrony prezydentowi RP i prezesowi Rady Ministrów oraz interesu prywatnego osób pełniących urząd prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii Kaczyńskiej oraz urząd prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska".
Sąd pierwszej instancji w czerwcu ubiegłego roku, skazał go na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Dziś Sąd Apelacyjny utrzymał ten wyrok.
To pierwszy prawomocny wyrok sądu karnego związany z katastrofą smoleńską.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Pióro za 1600 zł w biurze poselskim w Sejmie!?
„Rozdział zamknięty z hukiem”. Ojciec Przemysława Czarneckiego zabrał głos po burzliwym związku z Marianną Schreiber
„Unieważnienie” paszportu Ziobry. Mecenas: nie dochowano standardów państwa prawa