Okładka tygodnika "wSieci", pokazująca Ewę Kopacz jako islamską terrorystkę, nie naruszyła dóbr osobistych byłej premier – orzekł warszawski sąd okręgowy. Ilustracja miała związek z decyzjami, jakie rząd PO-PSL podjął ws. przyjęcia uchodźców.
Pozew przeciwko tygodnikowi braci Karnowskich złożyła w październiku kancelaria prawna Pociej-Dubois-Kozak, reprezentująca Ewę Kopacz. Prawnicy byłej premier uznali, że "wSieci" bezprawnie wykorzystało jej wizerunek, naruszając jej dobra osobiste. Kopacz domagała się od gazety przeprosin i wpłaty 30 tys. zł na cel charytatywny.
Dziś Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew, uznając, że okładka tygodnika wyrażała opinię redakcji sprzeciwiającej się przyjmowaniu przez kraje Unii Europejskiej wyznaczonych kwot uchodźców i stanowiła głos w toczące się wówczas debacie publicznej. Sędzia Wyrembak-Gastoł podkreśliła, że Kopacz, jako osoba publiczna, musi liczyć się z krytyką i nakazała byłej premier zwrócić wydawcy oraz redaktorowi naczelnemu "wSieci" 5,4 tys. złotych kosztów procesu.