Bury od 4 miesięcy nie wpłacił całego poręczenia majątkowego. Prokuratura chce wyjaśnień

Podejrzany w podkarpackiej aferze korupcyjnej polityk PSL Jan Bury od 4 miesięcy nie wpłacił całego poręczenia majątkowego, jakie zastosowała wobec niego Prokuratura Apelacyjna w Katowicach.
W listopadzie 2015 roku Jan Bury został zatrzymany przez CBA. Postawiono mu 6 zarzutów dotyczących między innymi przyjęcia łapówki w wysokości 900 tysięcy złotych od przedsiębiorców za wywieranie wpływu na działanie różnych instytucji państwowych. Po kilku dniach wyszedł z aresztu, a Prokuratura Apelacyjna w Katowicach nałożyła na niego poręczenie w postaci wpłaty 100 tysięcy złotych i założenia hipoteki na nieruchomości warte 900 tysięcy złotych. Wpłata została dokonana terminowo, natomiast wpisu do hipoteki Bury nie dokonał, mimo że termin upłynął w połowie grudnia.
Dzisiaj śledczy wezwali Burego do wyjaśnienia sprawy. Nałożenie aresztu raczej nie wchodzi w grę, gdyż Bury regularnie stawia się na policji, bo taki obowiązek również został na niego nałożony. Jeden wniosek o areszt dla polityka został już przez sąd odrzucony.
Za czyny zarzucane Buremu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości
Najnowsze

HIT DNIA
Co zrobi Tusk z aferą KPO? Nic. Bo nawet nie przeprosił [KOMENTARZE]

Australijczycy opracowali laser, który niszczy rój wrogich dronów. Jest pierwszy klient z NATO

Będzie referendum w Piotrkowie dotyczące imigrantów! Triumfują mieszkańcy, Ruch Obrony Granic i Klub „Gazety Polskiej”
