Burmistrz Jawora o wielkim sukcesie: Teraz do miasta chcę przyciągnąć prywatnych przedsiębiorców
- To wpłynie pozytywnie na rozwój, ale są rzeczy których nie da się kupić – nie da się kupić wiary mieszkańców w to, że miasto może fajnie funkcjonować, że można tu żyć, a nie wyjeżdżać na Zachód, że można realizować tutaj swoje plany - mówił w rozmowie z TelewizjaRepublika.pl burmistrz Jawora, Emilian Bera. Z najmłodszym burmistrzem na Dolnym Ślasku rozmawiamy o fabryce Mercedesa i korzyściach, jakie przyniesie ona dla miasta i regionu.
TelewizjaRepublika.pl: Szampany już otwarte?
Emilian Bera, burmistrz Jawora: To na pewno jest powód, żeby tę symboliczną lampką wznieść, ale musimy pamiętać, że przed nami dodatkowe zadania. To jest ten moment, że trzeba się cieszyć, a potem – do pracy.
Dlaczego akurat Jawor? Coś musi przyciągać tu inwestorów, skoro wcześniej budową fabryki w Jaworze zainteresowany był Jaguar, który jednak ostatecznie wybrał Słowację.
Wszystko zaczęło się w 2014 r., kiedy zostałem burmistrzem Jawora. Wiedziałem, że żeby miasto rozwinęło się, będą potrzebne dodatkowe środki. Najlepsze pieniądze to inwestorzy, którzy płacą podatki i tworzą miejsca pracy. Spojrzałem na miasto w szerszym kontekście, w kontekście lokalizacji na mapie Polski, bliskiego położenia Czech i Niemiec, w perspektywie budowy drogi S3, sieci linii kolejowych linii kolejowych. Pierwsze rozmowy – z Legnicką i Wałbrzyską strefą ekonomiczną były nieśmiałe, pytałem czy będą zainteresowane terenem pod inwestycje w Jaworze. I okazało się to sukcesem – teren szybko został „wprowadzony do obiegu” dla dużych inwestorów. Polska Agencji Informacji Inwestycji Zagranicznych przedstawiła naszą propozycję i pojawił się Jaguar. Okazało się, że był to dobry czas - sporządziliśmy dokumentację dla Jaguara, którą potem przekazaliśmy Mercedesowi. To, że finalnie fabryka stanie w naszym mieście to niesamowite szczęście dla nas.
Wiedzą Państwo, gdzie dokładnie będzie zlokalizowana ta inwestycja, jak będzie wyglądała?
Będzie zlokalizowana w Dolnośląskiej Strefie Aktywności Gospodarczej - S3 w Jaworze, w granicach miasta. Mogę mówić o inwestycji już wprost - widziałem nawet rozkład fabryki, wiemy dokładnie, gdzie będziemy musieli przygotować sieci wodne i kanalizacyjne na potrzeby fabryki. Oznacza to następny etap - pracę na rzecz inwestycji.
Jakie inne dalsze inwestycje – jakby dookoła fabryki Mercedesa – planuje teraz miasto?
Będę zainteresowany tym, by jak najwięcej kapitału prywatnego, prywatni przedsiębiorcy chcieli inwestować. Mam tu na myśli bazę hotelową, noclegową, restauracje. Miasto będzie musiało zwiększyć usługi, warunki do życia w Jaworze też będą musiały się poprawić. Inwestycja to także wpływy z podatków, które będą zasilały nas budżet i będziemy mogli realizować kolejne inwestycje.
Czy mam rozumieć, że Jawor szykuje się do kolejnej „bomby” inwestycyjnej?
Jestem przekonany, że po tej inwestycji przyjdą kolejne. Jak przychodzi taki koncern, to w tym samym momencie przychodzą również podwykonawcy. Promowałem zawsze ten teren, a ta lokalizacja jest niesamowita. To wpłynie pozytywnie na rozwój, ale są rzeczy których nie da się kupić – nie da się kupić wiary mieszkańców w to, że miasto może fajnie funkcjonować, że można tu żyć, a nie wyjeżdżać na Zachód, że można realizować tutaj swoje plany.
Czy wiadomo już coś o zatrudnieniu w fabryce mieszkańców Jawora. Region zmaga się przecież z bezrobociem.
Mówimy o miejscach pracy często dla ludzi o bardzo zaawansowanych kompetencjach i wierzę, że wielu mieszkańców Jawora odnajdzie tam pracę. To dla mnie oczywiste, że ludzie z Jawora będą w tej fabryce pracowali i każdy z nich, kto chciałby tam pracować,, znajdzie zatrudnienie.
Czy Jawor ma w planach utworzenie klas kształcących w zakresie pozwalającym na późniejszą pracę w Mercedesie?
Tak, mówimy tutaj o szkolnictwie zawodowym i klasach patronackich. Sam Mercedes i inne zakłady będą zainteresowane tym, by takie klasy powstawały. Ta inwestycja przekracza możliwości i granice miasta i dlatego wydaje mi się, że w sąsiednich miejscowościach, np. Legnicy czy Jeleniej Górze będą również powstawały klasy z myślą o tej inwestycji. Chcemy, aby w nowym stylu udało nam się wypracować taki model edukacji, że uczeń po szkole zawodowej będzie miał gwarancje zdobycia pracy np. w Mercedesie. Wtedy zamykałby się pewien łańcuch – uczymy się, żeby mieć pracę, a jeśli ta przynosi satysfakcję, to zamieszkujemy w danym mieście, a miasto, jak wiadomo, tworzą mieszkańcy, są zadowoleni, a miasto się rozwija.
Jawor centrum dolnośląskiego przemysłu?
Na pewno Mercedes wymusi to przez swoją inwestycję, ale już mówi się o kolejnych inwestycjach w regionie. Dolny Śląsk w ogóle pod względem dużych inwestycji w Polsce zajmuje pierwsze miejsce. To wszystko wpisuje się w to, o czym mówi minister Morawiecki – zmiana modelu gospodarki naszego kraju. Myślę, ze to coś więcej, że idąc za tą fabryką wchodzimy w rozwój gospodarczy. Cieszymy się z tego i optymistycznie patrzymy w przyszłość.
Z najbardziej uradowanym dziś burmistrzem w Polsce rozmawiał Michał Dzierżak.