Minister sprawiedliwości Borys Budka ocenił, że komisja śledcza ws. afery taśmowej nie ma sensu i byłaby „wykorzystywaniem tej instytucji do gry politycznej”, natomiast komisja śledcza ws. SKOK-ów jest potrzebna.
Zdaniem ministra sprawiedliwości komisja śledcza niczego by nie wyjaśniła i „stanowiłaby festiwal strzelecki dla polityków opozycji”.
– Oczywiście niektórzy zacierali ręce, no bo zawsze można się wypromować. Wolałbym, żeby politycy promowali się tylko i wyłącznie zasługami dla naszego kraju, a nie wykorzystywali instytucji, bardzo ważnej, komisji śledczej do gry politycznej, dlatego nie było sensu – mówił Borys Budka w Radio ZET.
Jednak wedle ministra sprawiedliwości powody, dla których powoływanie komisji śledczej ws. afery taśmowej nie miałoby sensu, nie są istotne w przypadku sprawy SKOK-ów. W tej sprawie Budka ocenił, że komisja śledcza jest potrzebna.
– Uważam, że komisja śledcza w sprawie SKOK-ów, które dotyczą milionów Polaków i rzeczywiście dochodziło do nieprawidłowości, jest bardzo potrzebna – mówił. – Tylko też uznaliśmy, że w tym okresie nie zdąży wyjaśnić najważniejszych spraw, że stałaby się tylko i wyłącznie areną walki politycznej – dodał.