Gościem red. Aleksandra Wierzejskiego w Poranku Telewizji Republika był Waldemar Buda, wiceminister Inwestycji i Rozwoju.
– Musimy wreszcie przeprowadzić zmianę ustawy o planowaniu przestrzennym, przedstawić nową ustawę, która by uporządkowała przestrzeń publiczną, w tym zlikwidowała wuzetki, które dzisiaj są przyczyną takiego chaosu, z jednej strony urbanistycznego, a z drugiej strony mają charakter korupcjogenny i mieliśmy na to dowód nie tak dawno w związku z burmistrzem Włoch. Z tych powodów trzeba to uporządkować. Jest tez ustawa prywatyzująca środki Polaków, które są zgromadzone na OFE, przekazywane do IKE, ja się tą ustawą również zajmuję. Bardzo zależy mi również na tym, aby w Polsce partnerstwo publiczno- prywatne, czyli finansowanie przedsięwzięć publicznych przez partnera prywatnego było dużo bardziej powszechne niż jest dzisiaj. My w skali europejskiej jesteśmy mocno z tyłu z tego powodu, porównując się chociażby z Francją, Niemcami czy Wielką Brytanią, tam często kilka- do kilkunastu procent inwestycji publicznych jest realizowanych w partnerstwie publiczno prywatnym, u nas jets to 1 procent- powiedział Buda.
Plan zrównania poziomu życia w Polsce z tym, który jest w średniej Unii Europejskiej.
– W tej kadencji na pewno nie jest to realne, ponieważ dane są dość jasne i ekonomiści mogą przedstawić jaka perspektywa czasowa jest potrzebna, żeby dogonić średnią europejską, ale musimy znacząco i dużymi krokami sie do tego przybliżać, a więc wszystko będzie zależało od dynamiki wzrostu gospodarczego. To nam generuje wzrost płac, to nam generuje miejsca zatrudnienia i wszystko to, co w gospodarce wiąże sie z poprawą sytuacji Polaków. Musimy dbać o to, aby gospodarka się rozwijała i wszystko na to wskazuje, że w tym roku będziemy mieli ponad 4 procent wzrostu gospodarczego, w przyszłym roku ponad 3, więc ta dynamika będzie rzeczywiście wystarczająca, ale te kroki muszą być poważne. Musimy w gospodarce postawić na te elementy, które będa nas wyróżniały. Pan premier Mateusz Morawiecki doskonale gospodarkę czuje i wiem, że pod jego sterami na tyle, na ile będziemy mogli wyróżniać sie na plus, na pewno to u nas będzie się dziać. Plany są już takie, że mniej więcej trzymamy różnicę wzrostu gospodarczego między Niemcami a Polską w skali 1:3- podkreslił wiceminister.
Pułapka średniego rozwoju
– Jeżeli mamy aspiracje do tego, aby zarabiać podobnie jak Niemiec czy Francuz, to nie możemy bazować na pracach mało skomplikowanych i na przedsiębiorcach i fabrykach, które nie wymagają szczególnych kompetencji, a przez to nie generują dobrych miejsc pracy z dobrymi wynagrodzeniami. Dostrzeżenie tego problemu, że to jest błędne koło, oczywiście tego rodzaju strategia w jakiejś części jest zasadna, w sytuacji kiedy mamy bardzo duże bezrobocie. Wtedy jakiekolwiek miejsca pracy są dość istotne, ponieważ one wciągają na rynek pracy również te osoby, które pracy nie mają. Natomiast w tej sytuacji, w której my jesteśmy, musimy stawiać na przedsiębiorców- ocenił Waldemar Buda w Telewizji Republika.