Brutalny atak na wolontariusza fundacji antyaborcyjnej. Ujawniamy wizerunek sprawcy

Na warszawskim Wilanowie doszło do kolejnego, bardzo agresywnego ataku na kierowcę samochodu pro-life Fundacji Pro-Prawo do życia. Napastnik zachowywał się bardzo agresywnie, rzucił w ciężarówkę kamieniem oraz kilkukrotnie uderzył wolontariusza. Sprawcą jest mieszkaniec Wilanowa.
Do użycia przemocy doszło wczoraj w trakcie postoju na światłach na jednym ze skrzyżowań warszawskiego Wilanowa. Ciężarówka jeździła po Warszawie i informowała mieszkańców o działaniu bezkarnych przestępców aborcyjnych, którzy nielegalnie handlują pigułkami poronnymi.
Kiedy samochód zatrzymał się na światłach w dzielnicy Wilanów, nagle podbiegł do niego mężczyzna w niebieskiej czapce oraz czarnej kurtce. Napastnik najpierw rzucił ciężkim przedmiotem w auto, a później otworzył drzwi i zaczął szarpać i ciągnąć za ubranie kierowcę samochodu. Uderzył go również dwukrotnie drzwiami i uszkodził jego telefon. Zdarzenie można zobaczyć na nagraniu, które jest udostępnione poniżej.
– Aborcja, również przy pomocy pigułek poronnych, to brutalne morderstwo. Bandyci, którzy aborcję wspierają, gotowi są napadać także tych, którzy już się urodzili. Mimo tych napaści naszym obowiązkiem jest głosić prawdę. Ludzi nie wolno zabijać! Nawet kiedy są bardzo mali – komentuje napad na kierowcę samochodu Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji Pro-Prawo do życia.
Osoby, które rozpoznają napastnika, proszone są o niezwłoczny kontakt z najbliższą jednostką policji.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń
Najnowsze

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]

Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
