Pożyczka na Ukrainę zabezpieczona rosyjskimi aktywami? Bosak rozbiera na części manipulacje Tuska
"Widzę że część ludzi kupuje propagandę premiera, że planowane na setki miliardów pożyczki (potencjalnie bezzwrotne pożyczki!) dla Ukrainy <są zabezpieczone zamrożonymi aktywami rosyjskimi> - napisał na X jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak i wyjaśnia, w których miejscach Donald Tusk manipuluje przekazem.
Strach Zachodu, groźby Rosji
1. Problem zgody nie dotyczy tylko Belgii, dotyczy wielu państw bo te aktywa są rozproszone.
2. W świetle obecnego prawa „przekazanie” tych aktywów Ukrainie byłoby nacjonalizacją. Żeby to zrobić potrzeba ustanowić specjalne przepisy, na które nie ma i zdaniem wszystkich zorientowanych nie będzie zgody w skali UE.
3. Jedyne na co jest zgoda to na „zamrożenie” (czasowe ograniczenie możliwości zarządzania) tych aktywów oraz na przekazywanie Ukrainie bieżących zysków z tego kapitału.
4. Najbogatsze państwa UE nie chcą tych pieniędzy zabrać Rosji, ponieważ to podważyłoby wiarygodność całego unijnego systemu finansowego dla różnych pozaeuropejskich rządów i inwestorów i spowodowało odpływ kapitału, mogący mieć daleko idące negatywne konsekwencje, których nikt nie chce ponosić. Swoją drogą byłoby ciekawie wiedzieć jaki odsetek kapitału w bankach UE to pieniądze związane z różnymi reżimami i podejrzanymi pozaunijnymi funduszami inwestycyjnymi.
5. Zarówno przez USA jak i silne państwa UE możliwość odmrożenia tych funduszy jest traktowana jako karta przetargowa wobec Rosji. Ostateczna nacjonalizacja tych środków to skasowanie tej karty przetargowej. Elementem planu pokojowego może być właśnie odmrożenie tych funduszy i zdejmowanie sankcji z Rosji. To są rzeczy o których z Rosją rozmawiają Amerykanie. O czym w Polsce w ogóle się nie myśli, nie mówi i nie przygotowuje na to.
6. Należy również pamiętać że USA i różne europejskie państwa dysponują różnego rodzaju inwestycjami w Rosji i liczą na powrót do handlu z Rosją i nie zamierzają narażać się na odwet gospodarczy Rosji.
7. Ostatni argument przeciwko zaborowi/nacjonalizacji rosyjskich aktywów to ryzyka prawne. Nikt nie chce brać na siebie kosztów procesów sądowych w tych sprawach i odszkodowań, które sądy mogłyby przyznawać. A rzecz miałaby miejsce w wielu jurysdykcjach i zaangażowanych w nią byłoby wielu sędziów, a wynik byłby nieprzewidywalny.
Podsumowując: nie spotkałem ani jednego eksperta czy dyplomaty, który uważałby taki scenariusz za prawdopodobny w realizacji. Uważam że ta wiedza należy się Polakom
- ocenił na X Krzysztof Bosak.
Źródło: Republika, X
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze
Światowa akcja widzów Republiki! Publikujemy Wasze filmiki! [SZCZEGÓŁY]
Pożyczka na Ukrainę zabezpieczona rosyjskimi aktywami? Bosak rozbiera na części manipulacje Tuska
Setki ewakuowanych, jedna ofiara po ulewnych deszczach na zachodzie USA