Sąd Najwyższy w 7-osobowym składzie uznał, że przy obniżaniu emerytur na podstawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa nie powinno być stosowane automatycznie po przekazaniu takiej informacji przez IPN, lecz na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym na podstawie weryfikacji indywidualnych czynów.
Sąd Najwyższy odpowiadał na pytania o zasady obniżania emerytur byłych funkcjonariuszy służb PRL, jakie zadał Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Jego stanowisko może rzutować dla decyzje sądów krajowych, które zajmują się podobnymi sprawami. Decyzję Sądu Najwyższego skomentował dla portalu TV Republika Adam Borowski - przewodniczący Klubu Gazety Polskiej.
- To jest chichot historii, że przewodniczący składu sędziowskiego, który skazywał działaczy solidarnościowego podziemia teraz orzeka de facto w swojej sprawie - powiedział portalowi TV Republika Adam Borowski. Przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej twierdzi, ze wszystkie resorty siłowe, które służyły totalitarnemu państwu do zniewolenia narodu były organizacjami przestępczymi i niepodległe państwo nie powinno mieć obowiązku nagradzać czy wspierać ludzi, którzy przeciwko niepodległemu państwu w interesie obcego mocarstwa występowały.
Służba w SB była sowicie nagradzana
- Nie widzę powodu dla którego sprzątaczka w urzędzie bezpieczeństwa czy w wojewódzkim urzędzie spraw wewnętrznych w późniejszych latach miałaby dostawać więcej niż sprzątaczka w domu dziecka czy w szkole. Dodaje, ze to była służba, która była wyjątkowo nagradzana za działania przeciw polskiej niepodległości. Rozmówca portalu TV Republika objaśnia, że z tych wysokich pensji wynikają wysokie świadczenia emerytalne i wysoka emerytura była nagrodą za walkę ze swoim społeczeństwem. I ta nagrodę już przez lata dostawali. Nie ma powodu by państwo polskie dawało im nienależne świadczenia - konstatuje Adam Borowski.
Przewodniczący Klubu GP o Iwulskim
- Józef Iwulski, który był dziś w składzie sędziowskim SN, powinien zostać wyrzucony z wymiaru sprawiedliwości za służbę totalitarnemu państwu. Gdyby tylko brał udział w procesach kryminalnych czy cywilnych, ale on skazywał działaczy niepodległościowego podziemia - kończy rozmówca TV Republika.