Bodnar dał sobie 2 tygodnie na podjęcie decyzji w sprawie Grodzkiego. W przypadku Prokuratury Krajowej działał błyskawicznie
Jak informuje RMF FM, prokurator generalny Adam Bodnar zwrócił się z wnioskiem do marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ws. byłego marszałka tej izby, a obecnego senatora Tomasza Grodzkiego.
Z ustaleń rozgłośni wynika, że prokurator generalny poprosił Małgorzatę Kidawę-Błońską o czas na decyzję ws. przekazania wniosku o uchylenie immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu.
Jak podaje RMF FM, Bodnar twierdzi, że do tej pory... nie zdążył się z nim zapoznać i "prosi o dwa tygodnie na podjęcie decyzji w tej sprawie".
Przypominamy, że, uchylenia immunitetu byłemu marszałkowi Senatu domaga się Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym korupcji w Fundacji Pomocy Transplantologii. W styczniu do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 30 osobom mającym brać udział w korupcyjnym procederze.