Wczoraj, w związku z siłowym usunięciem z urzędu PK - Dariusza Barskiego, Adam Bodnar próbował tłumaczyć, że jego decyzja oparta jest również na "zewnętrznych opiniach ekspertów w zakresie prawa". Internauci przyjrzeli się "ekspertom". O apolityczności, niezależności i przejrzystości raczej mówić tutaj nie można...
Prokurator Generalny Adam Bodnar siłowo usunął z urzędu Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Wręczył mu pismo, z którego wynika, że ten jest już... w stanie spoczynku.
Niemal od razu zareagowała na to Prokuratura Krajowa, która przysłała portalowi Niezalezna.pl swoje oświadczenie.
"Pismo Prokuratora Generalnego mające charakter wyłącznie jego opinii nie może wywrzeć i nie wywiera jakichkolwiek skutków prawnych, a w szczególności nie wpływa na statusu służbowy Prokuratora Dariusza Barskiego oraz sprawowaną przez niego zgodnie z obowiązującym prawem funkcję Prokuratora Krajowego. Zarówno Prokurator Krajowy jak również pozostali Zastępcy Prokuratora Generalnego stanowczo sprzeciwiają się próbom obejścia uregulowań ustawowych dotyczących odwoływania Prokuratora Krajowego, które dla swej skuteczności wymagają zgody Prezydenta RP", brzmi jego fragment.
Do tego działania odniósł się również prezydent Andrzej Duda, który napisał jasno na Twitterze, że Prokurator Generalny Adam Bodnar podejmując taką decyzję samodzielnie "rażąco naruszył prawo".
Stojąc dalej przy swoim, Bodnar opublikował wczoraj wieczorem wpis, gdzie zapewnia, że na witrynie internetowej ministerstwa sprawiedliwości pojawiły się "zewnętrzne opinie prawne ekspertów i autorytetów prawniczych, dotyczące oceny skuteczności przywrócenia Pana prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej". Wymienił tu konkretnie kilka osób: Anna Rakowska (UŁ), prof. Sławomir Patyra (UMCS) oraz prof. Grzegorz Kuca (UJ).
No to teraz czas na mały przegląd "ekspertów i autorytetów prawniczych" zdaniem Bodnara, jakiego dokonali internauci...