Całodzienne poszukiwania 38-latki w 9 miesiącu ciąży zakończyły się szczęśliwym odnalezieniem kobiety, która trafia do szpitala pod opiekę specjalistów. Losem zaginionej zaniepokoiła się pracownica ośrodka adopcyjnego, która otrzymała od dawnej podopiecznej niejednoznaczne wiadomości. Powiadomiony o sytuacji dyżurny naszej komendy od razu podjął stosowne decyzje - poinformowano na stronie Policji.
Do dyżurnego komendy wpłynęła informacja od pracownicy ośrodka adopcyjnego na temat pewnej 38-latki. Jak wynikało z przekazu zgłaszającej otrzymała ona wiadomości sms od dawnej podopiecznej, że kobieta jest ponownie w ciąży, a rozwiązanie ma nastąpić lada dzień. Dodatkowo wszystko wskazywało na to, że ciężarna pozostaje bezdomna i przebywa najprawdopodobniej gdzieś na terenie ogródków działkowych, tam też miała zamiar urodzić dziecko.
Każda chwila była na wagę złota, a dodatkowym obciążeniem były fatalne warunki pogodowe i bardzo niskie temperatury.
Oficer dyżurny komendy natychmiast podjął działania. Odpowiednio rozdzielił zadania do realizacji poszczególnym służbom zarówno prewencyjnym jak i kryminalnym. Wspólnie z radiooperatorem i pomocnikiem dyżurnego oraz w ścisłej współpracy z zastępcą naczelnika wydziału kryminalnego koordynował wszystkie czynności, gromadził informacje i zlecał kolejne działania. Nadzór nad poszukiwaniami 38-latki sprawował zastępca komendanta.
Dzięki wykorzystanym dostępnym metodom i środkom pracy operacyjnej oraz zaangażowaniu służb patrolowych, dzielnicowych i funkcjonariuszy oddziału prewencji po kilku godzinach poszukiwań na jednej z działek mundurowi oddziału prewencji odnaleźli 38-lakę. Na miejsce od razu zostało wezwane pogotowie ratunkowe i kobietę przekazano pod opiekę specjalistów, docelowo trafiła do szpitala położniczego.
Czujność pracownicy ośrodka, a potem także błyskawiczna reakcja służby dyżurnej i skuteczne działania podjęte przez policjantów najprawdopodobniej uratowały dwa życia, matki i jej jeszcze nienarodzonego dziecka. Takie akcje, takie działania pokazują jak wiele znaczy nasza służba, jak wiele zaangażowanie i wytrwałość funkcjonariuszy mogą zmienić. Tym razem ocaliły kobietę i jej dziecko.