– Pułkownik Tomasz Kędzierski, pełniący obowiązki szefa Biura Ochrony Rządu, bardzo dobrze radzi sobie na tym stanowisku - powiedział w "Sygnałach dnia" na antenie Polskiego Radia szef MSWiA, Mariusz Błaszczak.
Zdaniem ministra Błaszczaka wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński także bardzo dobrze sprawuje swoje obowiązki.Mariusz Błaszczak zapowiedział także reformę Biura Ochrony Rządu, która ma zostać przedstawiona w przeciągu miesiąca.
– W 2016 roku do służby przyjętych zostało 136 nowych funkcjonariuszy, 60 odeszło, a więc bilans jest dodatni - stwierdził Mariusz Błaszczak. - W poprzednich latach mniej więcej tyle samo osób przychodziło, co odchodziło. Dodatkowo w 2016 roku BOR kupił ponad 50 nowych samochodów i przeszkolono 170 kierowców - podkreślił gość Polskiego Radia.
– Egzaminem dla BOR były Światowe Dni Młodzieży i szczyt NATO, czyli wydarzenia o bardzo dużej skali. Było bezpiecznie - dodał szef MSWiA.
Szef MSWiA podkreślił też, że BOR musi stać się taką służbą, jaką jest Secret Service w Stanach Zjednoczonych.
Mariusz Błaszczak odniósł się też bezpośrednio do wypadku premier Szydło i wytłumaczył, że kierowca premier musiał skręcić w stonę drzewa, by nie staranować kierowcy fiata seicento.